w tamtym kierunku
: 2007-12-03, 22:53
kiedyś tam gdzieś za progiem dni
za parawanem bez drugiej strony
za czasem co podreptał w dal
za sprawą nigdy nie załatwioną
za słowem co zgubiło cel
za sensem z przedawnioną datą
za fotografią z dawnych lat
nieuiszczoną na czas wpłatą
kiedyś tam gdzieś tam poza snem
i poza jawy żywą barwą
jest przezroczyste życie drzew
i życie tam jest rzeczą martwą
tam nieczasowy wiecznie czas
i pogoń nigdy nie dogania
i chleba kęs nie kurczy się
nie ma dwóch stron jednego zdania
nie kończy się tam kresu kres
logicznie tam nie trzeba działać
tam wszystko samo dzieje się
i biel jest rzeczywiście biała
to niepoznane tajne drzwi
nie zgrzyta zawias klucz jest zbędny
i tylko dziwna w głowie myśl
czy pewność jest w kwestii: którędy
za parawanem bez drugiej strony
za czasem co podreptał w dal
za sprawą nigdy nie załatwioną
za słowem co zgubiło cel
za sensem z przedawnioną datą
za fotografią z dawnych lat
nieuiszczoną na czas wpłatą
kiedyś tam gdzieś tam poza snem
i poza jawy żywą barwą
jest przezroczyste życie drzew
i życie tam jest rzeczą martwą
tam nieczasowy wiecznie czas
i pogoń nigdy nie dogania
i chleba kęs nie kurczy się
nie ma dwóch stron jednego zdania
nie kończy się tam kresu kres
logicznie tam nie trzeba działać
tam wszystko samo dzieje się
i biel jest rzeczywiście biała
to niepoznane tajne drzwi
nie zgrzyta zawias klucz jest zbędny
i tylko dziwna w głowie myśl
czy pewność jest w kwestii: którędy