schodząc
: 2008-01-14, 23:37
Głuchy szczęk
Ktoś wrota otworzył
Budując kręte schody
Wzrastające ku nagłej ciszy
Rzucony na przerwane linie
Spazmatycznego oddechu..
łapczywie pochłaniam ciemność...
Stopień za stopniem
Oddalam się od ÂŚwiatła
Zmęczonego wędrówką
Korytarzami mej duszy
...
Ktoś wrota otworzył
Budując kręte schody
Wzrastające ku nagłej ciszy
Rzucony na przerwane linie
Spazmatycznego oddechu..
łapczywie pochłaniam ciemność...
Stopień za stopniem
Oddalam się od ÂŚwiatła
Zmęczonego wędrówką
Korytarzami mej duszy
...