Spoczywam dziś obok mojego taty
Białe jego lica tak cicho lśnią
Wspomnieniami oddalam się
Coraz dalej od tej chwili?
Tak, staram się nie patrzeć
w jego zamglone oczy
spierzchnięte wargi…
Bo wiem że walkę toczy
o swojego życia dalszy ciąg
Dzielny na placu boju
Z katem co wydać pragnie
Nań swój werdykt
Rozwichrzonym mieczem
Tnie niestrudzenie
…
Oczy otworzył
i tylko uśmiech
Zabłąkał się na krawędzi ust…
Wrócił mój zwycięzca.
Jej Tata
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości