Strona 1 z 1

Lina

: 2008-01-31, 05:45
autor: ArchetypCienia
Stąpam po linie
Wahadłem rąk trzymając równowagę
Wciąż ten sam widok i zapadające się w śnie marzenia
Kręgosłup ciężki ale giętki
Cięciwą cienką złudne poczucie bezpieczeństwa daje
Wysublimowany charakter energiczny w swych porywach
Zbyt mocno tęskni za życiem by pozwolić odejść
Groteską dni kolejnych zakrzywia świadomość spełnienia
W hektolitrach alkoholu gasną noce…
W chłodnym łożu przypadkowych kochanek
Czasem myślę o molo ….
Orłowskim molo
Jak cicho fale uderzają o brzeg plaży
Drobniutkimi kamyczkami liżąc krawędzie stóp
Tak odległe to teraz.
Jak prześwietlona fotografia, nieudany kadr
Brakuje mi teatru na wodzie
Tam cichą nocą spektakle nie wyreżyserowane
Buszujące w okowach wyobraźni
Tkały cienką pajęczynę zmysłowych doznań
Z natury ulotnych
Powracają kiedy zamykam oczy…
Niemniej
Pragnę dotykać znów

: 2008-02-01, 15:43
autor: dean
gdzieś już tu czytałem o orłowskim molo... chyba u Rajskiego...

: 2008-02-02, 10:01
autor: cieniu1969
kurde wezcie wy postów nie wykasowujcie
bo mnie to zaczyna wkurwiać

tu był mój koment
i nie ma...do chuja ojca patrzcie co robieice!

: 2008-02-02, 11:36
autor: dean
możliwe... nic nie pamiętam...

: 2008-02-02, 12:31
autor: cieniu1969
:-o