Epitafium polonisty
: 2008-02-09, 17:40
Pogrążeni w żalu, smutku
bo nas odszedł Cień ten płowy
Pod tą sosną, pod mogiłą
pochylamy szare głowy
Nie owieje pocieszenie -
- nikt nie wraca z tamtej strony
Jemu w górze cud-zbawienie,
tutaj lament cudzej żony
Któż nam wróci go do życia?
Zmyje gorycz, żal zagrzęzły?
Nikt
więc tańczmy do białego
ćwiartkę wódki na grób lejmy
Dzieci grobu - tańczmy, tańczmy!
Może zbudzi się i przyjdzie?
...już go słyszę - śpiewa z nami
nim z mogiły swojej wyjdzie
Cóż się grzebiesz, Mocium Panie?
wyłaź prędko - Wiśnia czeka
(Zmarły z żywym się napije?
- niepodobne do człowieka)
Polak jesteś? Pijże z nami!
mięs granice nie istnieją
I fizycznie być tu możesz
nim poranny kur zapieje
Wódki strumień myje trumnę
mentor młodych wieko zrzuca
siada w rozkrok, jak za życia
bierze oddech w martwe płuca
-Dajże jeden z drugim szkiełko!
I polejcie zdrowo! Mocno!
-Zadowólże się butelką...
Zuch nieboszczyk... Ruszże cielsko!
-Zatańcz z nami, hulaj dusza
w takt grobowych rytmów
Ozzy!
"Will you children of today or
children of the grave, yeah!"
ÂŚwita. My do pracy znowu.
Trzeba uczyć cudze dzieci.
Wracaj Ty do żywej ziemi
choć Cię stare życie kusi...
Jeszcze tylko jedno słowo
nim Cię trumna znów przykryje:
"Kto nie płakał z Tobą wcześniej
teraz z żalu niechaj
pije!"
bo nas odszedł Cień ten płowy
Pod tą sosną, pod mogiłą
pochylamy szare głowy
Nie owieje pocieszenie -
- nikt nie wraca z tamtej strony
Jemu w górze cud-zbawienie,
tutaj lament cudzej żony
Któż nam wróci go do życia?
Zmyje gorycz, żal zagrzęzły?
Nikt
więc tańczmy do białego
ćwiartkę wódki na grób lejmy
Dzieci grobu - tańczmy, tańczmy!
Może zbudzi się i przyjdzie?
...już go słyszę - śpiewa z nami
nim z mogiły swojej wyjdzie
Cóż się grzebiesz, Mocium Panie?
wyłaź prędko - Wiśnia czeka
(Zmarły z żywym się napije?
- niepodobne do człowieka)
Polak jesteś? Pijże z nami!
mięs granice nie istnieją
I fizycznie być tu możesz
nim poranny kur zapieje
Wódki strumień myje trumnę
mentor młodych wieko zrzuca
siada w rozkrok, jak za życia
bierze oddech w martwe płuca
-Dajże jeden z drugim szkiełko!
I polejcie zdrowo! Mocno!
-Zadowólże się butelką...
Zuch nieboszczyk... Ruszże cielsko!
-Zatańcz z nami, hulaj dusza
w takt grobowych rytmów
Ozzy!
"Will you children of today or
children of the grave, yeah!"
ÂŚwita. My do pracy znowu.
Trzeba uczyć cudze dzieci.
Wracaj Ty do żywej ziemi
choć Cię stare życie kusi...
Jeszcze tylko jedno słowo
nim Cię trumna znów przykryje:
"Kto nie płakał z Tobą wcześniej
teraz z żalu niechaj
pije!"