Strona 1 z 1

przed ¶cian±

: 2008-02-13, 22:15
autor: willy_the_lost
W czasach Edenu On by³ zupe³nie inny.
Podobno trzeba Go by³o widzieæ wtedy.





Musisz mnie dobrze zrozumieæ
s³oñce stanie na krawêdzi wszystko zapomnê
Zwyk³a przemiana materii
zrzucasz cia³o duch dokonuje wyborów
naj³atwiejszych wbrew sobie
Patrzê nie widzê tamtego
ruchy jakie¶ spó¼nione nie nad±¿am
jak narazie wszystko spierdoli³e¶
Twoje brudne palce gasz± zu¿yte knoty
Feniks prêdzej siê zesra nim kto¶ dojrzy p³omieñ
w tej dziurawej skarbonce my¶li
Skoñczy³e¶ ju¿?
czyñ zatem zwyk³o¶æ
i rusz dupêê

: 2008-02-14, 03:51
autor: cieniu1969
ogólnie dobrze się czyta
ale moment z feniksem jest extra:)

Zwykła przemiana materii
zrzucasz ciało duch dokonuje wyborów -niby nic a jednak:)

: 2008-02-14, 08:36
autor: robert kobryń
co racja, to racja

: 2008-02-14, 09:46
autor: z tłumu
"welcome to the real world, Neo"






"czyń zatem zwykłość" - świetne

: 2008-02-14, 20:31
autor: Książę Półkrwi
ni chujeczka nie zrozumiałem
o czym jest ten wierszyk,
ale powtórzę za cieniaską że
moment z feniksem jest git bo mnie
się z fawkesem dumbledorea kojarzy

: 2008-02-14, 21:15
autor: willy_the_lost
peel 'wysluchuje' wlasnego cienia/sumienia na scianie, ktory cos mu tlumaczy albo robi wyrzuty. po komentarzach widze ze puenta jest odczytana w ten sposob ze on cos zamierza z tym stanem zrobic i fakt tak tez moze. ale pisalem to z mysla ze gdy juz sie ruszy, cien zniknie i on powroci do tradycyjnej zwyklosci. czyli beznadzieja egzystencji rybaka ktory lowi same kalosze deski klozetowe i tylko czasem uda mu sie zlowic zlota rybke ktora che mu cos wbic do bani a pozniej albo zdechnie albo nie wiem co

: 2008-02-14, 21:21
autor: Książę Półkrwi
to ma w sobie punkowski fatalizm
trocę jaj noł ficzer