Strona 1 z 1
wiosenny podmuch mo¿e wszystko popsuæ
: 2008-02-24, 22:56
autor: willy_the_lost
nie chcia³em sama chwyci³a
mocno ¶cisnê³a za gard³o odorem papierosów podkoszulka
skopan± po¶ciel± bezkszta³tem poduszek
widokiem kartek poplamionych kaw± pomy¶la³aby¶
a to zaschniêta sperma i krew nie wyja¶ni³bym
chwila tak powtarzalna jak zno¶na lekko¶æ powolnego umierania
oswojona ciê¿ka zrzucaj±ca wszystko na g³owê
ciep³a i ch³odna jednocze¶nie w waniliowym podmuchu
gwa³townie wtargnê³a przez uchylone okno
str±ci³a bia³e kartki z kropkami na faluj±cych ogonkach
tê chwilê chcia³em zatrzymaæ
móg³bym zdj±æ buty i z pewno¶ci± wysypa³bym piasek
a bursztyn który utkwi³ gdzie¶ przy samym czubku
by³by jak zwykle w kolorze twojej skóry
patrzy³bym przez niego jak przez pomarañczow± linijkê
posprz±ta³bym zaprosi³ na kawê o której pomy¶la³a¶
: 2008-02-24, 23:13
autor: lila
willy_the_lost pisze:a bursztyn który utkwił gdzieś przy samym czubku
byłby jak zwykle w kolorze twojej skóry
liryczne ty chyba przesadziła z solarką. czy ma tez tipsy żelowe i wlosy typu borsuk?
podoba mi sie zwlaszcza pierwsza zwrotka i ostatni dwuwers,
lubilam gapic sie przez pomaranczową linijkę zwłaszcza przez to nagięcie na miarkę bo zmieniaja sie wtedy odleglosci wszystko jest dalej i niżej, ma sie wrazenie ze chodzi sie nieco ponad ziemią
: 2008-02-24, 23:19
autor: cebreiro
na początku nie pasował mi tytuł,
jednak odczytać można go w innej konwencji,
pojawia się ona- metafora tego podmuchu,
czyli świeżość, czasem na zasadzie oddechu,
dzieki któremu czuje się, że ma się płuca,
tylko co psuje- tą stagnację i marazm peela?
jego ulubione "I śmierć, wiele śmierci"?
subtelnie Ci to wyszło.
: 2008-02-24, 23:33
autor: willy_the_lost
lilka wez bo ci pociagne z glowki a przeciez bursztyny zdarzaja sie w wielu odcieniach, sa tez zielone bursztyny :] tym bardziej jesli ktos ma ciemna karnacje to wtedy skora rumieni sie na kolor brzoskwiniowy :]
cebreiro, no wlasnie tak, podmuch wszystko psuje bo robi te cale sentymentalne zamieszanie i takie tam, podczas gdy marazm i stagnacja mimo ze marazm i stagnacja, smierc i syf, ale juz fajne bo przyzwyczajone
: 2008-02-24, 23:39
autor: lila
willy, wiem ale ja sie zasugerowalam ta pomaranczowa linijka :P
poza tym ja jak lazilam po plazy zatoki gdanskiej znajdowalam nad ranem tylko takie brazawo pomaranczowe albo ostatecznie zolte (to wersja po samoopalaczu)
: 2008-02-24, 23:42
autor: willy_the_lost
a to nie odpowiadam za twe prywatne doswiadczenia, ale wersja z samoopalaczem to bardziej by odpalila gdybys rozlozyla sie w sloneczny dzien z lezakiem na kopcu kosciuszki
[ Added: 2008-02-24, 23:43 ]
posladki moglby ci ew. przypalic smok wawelski
: 2008-02-24, 23:45
autor: cebreiro
zdywanioną?- zmechaconą?
może tu się objawi różnica między śląskiem a pomorzem
: 2008-02-24, 23:46
autor: Zupełnie Nikt
sfilcowaną?
: 2008-02-24, 23:49
autor: willy_the_lost
tak, sfrezowana przez zelazko
zdywaniona to posciel skopana, czyli taka ze jakby jakis turek wpadl na inspekcje to usiadlby na poscieli mowiac 'lec moj latajacy dywanie'
: 2008-02-24, 23:52
autor: Książę Półkrwi
za dużo najebałeś przymiotników
to zaciemnia przekaz i zniechęca
potencjalnego czytelnika
: 2008-02-24, 23:54
autor: lila
mam skore w kolorze jasnego alabastru nawet samoopalacz , wysokosc kopca i żar z paszczy smoka nic by nie zmienily,trudno sie mowi, niech sobie nadbaltyckie slonce opala tamtejsze brunetki na kolor ciemnozielonego bursztynu
: 2008-02-25, 00:01
autor: willy_the_lost
ksiaze, masz na mysli ze rzeczownik czasownikuje przymiotniki
to taka jaskolka z niego musi byc
lilka no to masz ladna karnacje, tez taka troche bursztynowa
: 2008-02-25, 00:23
autor: lila
jesli jest w ogole taki bursztyn to pewnie jakiejs strzezonej kolekcji ,
a zywica zasychala po dostaniu sie w jakis sposob np do jaja dinozaura albo mamuciej kupy
: 2008-02-25, 14:15
autor: willy_the_lost
poniewaz zachodzi obawa ze na slasku wiersz moze byc nie do konca zrozumialy
prosze o zmiane ze 'zdywanion±' na 'skopan±'
: 2008-02-25, 14:48
autor: lila
hm ale jestes pewien ? to takie nieliryczne
: 2008-02-25, 14:52
autor: willy_the_lost
tak jestem, odor i inne fizjologia sa rowniez malo liryczne
: 2008-02-25, 14:53
autor: lila
ale mnie sie zdywaniony bardzo podoba . to sobie zachowuje dla siebie.
a moze zmieta ... zmierzwioną ?
: 2008-02-25, 15:01
autor: willy_the_lost
to juz wolalbym chyba zdywaniona
: 2008-02-25, 15:03
autor: lila
i ja. ale skoro juz masz syndrom śląski to zmienilam .
: 2008-02-25, 15:14
autor: Margot
Willy, mi się Twój wiersz podoba ... i już.

: 2008-02-25, 16:33
autor: cebreiro
szkoda willy, ja się tylko zainteresowałam,
bo ten neologizm jest ciekawy.
: 2008-02-25, 16:36
autor: willy_the_lost
wszystko zpsujecie, cala niewinnosc i szczerosc oddania chwili, nawet margot podpisala sie dopiero po zmianie
: 2008-02-25, 16:37
autor: cebreiro
willy marudzisz.
: 2008-02-26, 02:38
autor: z tłumu
wrażenia "potencjalnego czytelnika":
przymiotniki są ok
"mógłbym zdjąć buty i z pewnością wysypałbym piasek
a bursztyn który utkwił gdzieś przy samym czubku
byłby jak zwykle w kolorze twojej skóry" - bardzo ok
nie wiem dlaczego, ale ten wiersz
jest dla mnie wspomnieniem, nie powitaniem...
nie ważne, że wiosna, że podmuch, że marazm, że bałagan
ja widzę zabłąkną myśl... gdzie lato, plaża, Ona i bursztyn
i tęsknotę... niemal namacalną...
takie moje skromne zdanie
pozdr.
tylko... dlaczego waniliowy ?
: 2008-02-26, 12:43
autor: willy_the_lost
kurcze, nie wiem jak te krzaki sie nazywaja, ale zakwitaja taki duzymi bialymi patentami, z daleka wyglada to jak kalafior. w kazdym razie wydaja taki slodkawy zapach, waniliowy wlasnie
[ Added: 2008-02-26, 12:50 ]
poza tym masz absolutna racje, to taki kilkusekundowy refleks, ktory jak walnie obuchem przez leb to pozniej trudno przez caly dzien sie pozbierac
: 2008-02-26, 16:02
autor: z tłumu
krzaczki
a już myślałam, że kilka kropel Hypnotic Poison Diora
na Jej włosach

: 2008-02-26, 16:10
autor: willy_the_lost
jesli juz to Arden Green Tea :)
: 2008-02-26, 16:11
autor: z tłumu
niczym wiosenna świeżość...
koniec tematu - na punkcie perfum mam fioła :)))
: 2008-02-26, 18:43
autor: lila
może śnieguliczka biała?
(dziwne, nie przepadam za solarium a jednak jestem fanką zapachu zielonej herbaty.)