wypuszczam sforę współbrzmień
przyspiesza jak pociąg na torach
narasta stukot słowami
rytmicznie duderza do bólu
ważne zamykam ramieniem

tu stop
zawieszenie głosu
nierentowna linia
zawsze łamana

turkocze stukot słowami
cyklicznie rytmicznie do bólu

tu masz bledy
albo turkocze albo stukot albo rytmicznie albo cyklicznie
przepoetyzowalas mechanicznosinusoidalnie

no pomysle nad tym. stary, publikowany w kilku miejscach. Ty pierwszy na to zwróciłesmi uwage. Podumam

bo mnie przycislas do muru
szantazystko

elasamluk pisze:wypuszczam sforę współbrzmień
przyspiesza jak pociąg na torach
narasta stukot słowami
rytmicznie do skutku do bólu
ważne zamykam ramieniem

tu stop
zawieszenie głosu
nierentowna linia
zawsze łamana

hmmm... może coś w tym guście? To na razie tak jako szkic



Fobiak, jak ja cię przycisłam? ja chuda kobita jestem i nie mam siły facetów przyciskac.....

tem wyzszy wers moze byc ten dolny nie

rytmicznie do skutku do bólu,
bol nie jest rytmiczny, skutek tu nie pasuje bo rytmika nie ma nic wspolnego ze skutkiem

Fobiak, ale do bólu w sensie potocznym- chodzi o upór, o determinacje, a nie o ból wprost

chyba, ze tak

ale zanim to poprawie, to jeszcze pomyśle. Może znajde lepsze rozwiązanie

no to poprawiłam