¶ni³a mi siê tytanowa proteza w krêgos³upie, korozja, rdza, ciach pach i siê rozlecia³o
¶rubki, nakrêtki, podk³adki, wkrêty itd., nie potrafi³em tego wszystkiego posk³adaæ...
ba! mia³em problem z dobraniem odpowiednich narzêdzi, wiêc dla zdrowia ¶cisn±³em mocno powieki i siê obudzi³em
szczê¶liwy, choæ nie by³o ¿adnych obiektywnych powodów do rado¶ci (rachunki, ¿ycie, wiadomo)
ale przynajmniej znów mia³em zdrowy krêgos³up, bez chirurgicznych wtrêtów
dla pewno¶ci poszed³em jednak sprawdziæ
krany, zlewy, przewody wentylacyjne, zw±cha³em nawet uszczelki gazowe, wszystko w najlepszym porz±dku
ucieszy³em siê w duchu, bo nie znoszê narzêdzi, nie umiem nie imam siê ich
tak jak rozmów w okienkach bankowych, podpartych skrzy¿owanymi nogami
a dodatkami auto z gazet, to ja se kibel wyk³adam

hmmm... nie jestem do wersyfikacji przekonana, jesli wiersz...

ściskać mocniej powieki i budzić się. fajnie mieć taką kontrolę nad snami.

SE(?!) kibel wykładać. no, można i w ten sposób.

owe 'se' jest kulminacja pogardy dla pewnych fetyszy ;))