w koronkowych rekawiczkach
: 2008-05-29, 19:15
Woda nieznośnie znowu kapie z kranu
dzierga szydełkiem zaoczne tortury,
rytm kropli jątrzy, brzmi w uszach - nie żałuj
ściegów zniszczonej, wyblakłej gipiury.
Haftem znów mamisz delikatne płótno,
z uporem blade już, ceruję kwiaty,
latem zeszyłeś z koronką nieufność
psując osnowę, ongiś tak bogatą.
Cień na śmietniku leży ażurowy
z cienkim batystem zniknął dziś nieborak.
Nowa soczewka na oczach matowa -
stracił haft kolory, nie cieszy swym wzorem.
dzierga szydełkiem zaoczne tortury,
rytm kropli jątrzy, brzmi w uszach - nie żałuj
ściegów zniszczonej, wyblakłej gipiury.
Haftem znów mamisz delikatne płótno,
z uporem blade już, ceruję kwiaty,
latem zeszyłeś z koronką nieufność
psując osnowę, ongiś tak bogatą.
Cień na śmietniku leży ażurowy
z cienkim batystem zniknął dziś nieborak.
Nowa soczewka na oczach matowa -
stracił haft kolory, nie cieszy swym wzorem.