Strona 1 z 1

***

: 2008-06-03, 22:32
autor: nefretete
skulona klecze w studni
na dnie
nie minie noc
ja nabawie sie klaustrofobii
potem wyjrze
slepymi oczami
na slonce
a sepy wyczuja mnie
dopadna
nim zdaze sie przezegnac
amen
moje piekne rozkladajace sie cialo
w ich wielkich puszystych zoladkach
moje serce zamiast ich kamienia
i bede krazyc zamknietym lancuchem
az nie wypali sie
jadro ziemi

: 2008-06-03, 22:39
autor: z tłumu
witaj nefretete
bardzo dobre wejscie
mam nadzieje, ze kolejne beda tylko lepsze

twoj wiersz ma w sobie tyle bolu i goryczy
niemal namacalnych
ze czytajac go
czuje jak ciekna po mnie
zalewaja mnie cala
pozdrawiam i czekam na dalsze publikacje

: 2008-06-03, 22:47
autor: Roksana K.
hm....

: 2008-06-04, 10:20
autor: m_r
Na pierwszy rzut oka to jakas straszna podwojnie pesymistyczna wizja.
No ale w momencie kiedy pojawia sie piekne cialo to moim zdaniem robi sie ironicznie.
Co daje piekne cialo w tych okolicznosciach, albo puszysty zoladek - piekne cialo w puszystym zoladku, fajnie.

***

: 2008-06-04, 12:11
autor: Boob
utwór ma głębie jak studnia na dnie której leżą jaja...
pozdrawiam. ;-)

: 2008-06-04, 16:34
autor: Wojciech Graca
jesteś z jakiegoś kabaretu?

: 2008-06-04, 21:26
autor: nefretete
Jasne Kabaretu Starszych obrzyganych wykla szara codiennoscia Pan

[ Dodano: 2008-06-04, 21:27 ]
Jasne Kabaretu Starszych obrzyganych zwykla szara codziennoscia Pan

: 2008-06-10, 10:59
autor: Wojciech Graca
egipcjanko, skończyłaś już krwawić?

: 2008-06-11, 10:22
autor: nefretete
a ty pierdzielic ?