Strona 1 z 1

psychiatryk

: 2008-06-04, 03:47
autor: willy_the_lost
ci±gniesz za w³osy zielonym zapachem w pokoju bez okien
beznadziejn± pamiêci± prowokujesz w podra¿nieniach prze³yku
nie potrafiê znale¼æ ³echtaczki

wcale nie jest lepiej, mimo ¿ó³ci na pod³odze i kwa¶nych wspomnieñ
wymiotnych orgazmów, gdy zbli¿a siê pe³na ¶wiadomo¶æ
najokrutniejsza jest pamiêæ, widz±ca nas w ¶ciekach pod zwisaj±c± ¶lep± g³ow±

obiecujesz nadziejê, co samo w sobie jest fa³szywe ale ci ufam
i kobiecie we mnie, któr± dawno temu pogrzeba³em i wys³a³em do piek³a
odkopiê j± kiedy¶, przysiêgam

: 2008-06-04, 07:44
autor: ann13
łechtaczkę sobie popraw

: 2008-06-04, 10:16
autor: z tłumu
podobno obled jest poczatkiem wszelkiej madrosci, a schizofrenia poczatkiem wszelkiej sztuki i fantazji...

psychiatryk

: 2008-06-04, 11:51
autor: Boob
witaj
willy_the _lost
Wiersz jest bardzo dobry.Ciekawe inwersje i metafory.Podoba mi się.
Jestem na tak.
Jednak nie mogę nie skomentować postu ann13 który powoduje,że klimat utworu nabiera zupełniego innego "wymiaru" i mimo wolnie wywołuje nieustawiczny uśmiech na mojej twarzy. :lol:
Ann poprostu jest zajebisty :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie.dzięka ;-)