Wśród rządzących siedzi leń.
Nic nie robi cały dzień... .
- Co??? Wypraszam to sobie!!!
Jak to? Ja nic nie robię???
A kto się bez przerwy ośmiesza?
Kto na porządnych psy wiesza?
A kto teczkami straszy?
Kto innym dmucha do kaszy?
A kto donosy tworzy?
A kto innym przyłoży?
A kto barany nauczył się strzyc?
To wszystko nazywa się nic???
Czy to nie ja już o świcie,
zaczynam podchody i rycie?
Czy mało głupoty jest we mnie,
by ludzie wciąż śmiali się ze mnie?
Gdy mieszam lub rzucam spojrzenie,
to jest nicnierobienie???
Wszak ja po naradach i wiecach,
trud cały ten noszę na plecach
i myślę z którą pochędorzyć
lub świnię przynajmniej podłożyć.
To ja jestem zbawcą narodu!
Czy wiesz ile trzeba zachodu,
by ryć zacząć znów tak co dnia?
Ten leń - to na pewno nie Jaaaa !!!

swit i len nie pasuje

Czy to nie ja już o świcie,
zaczynam podchody i rycie?

takich leni mnóstwo siedzi
i natrząsa się z gawiedzi

fobiak pisze:swit i len nie pasuje

Czy to nie ja już o świcie,
zaczynam podchody i rycie?

fobiak:)
"Leń", to bardzo umowne i przewrotne stwierdzenie
Otóż ten "Leń" nie ustaje w wysiłkach i czasami ryje nawet 24h na dobę, aby tylko komuś dokopać.
Nie bierz tego "lenia" dosłownie

[ Dodano: 2008-06-20, 11:15 ]
lilak:)
"Leń" jest w pracy,
"leń" jest wszędzie,
jest w sąsiedztwie
i w urzędzie,
"leń" pod drzwiami
zrobi kupę.
Pora "lenia"
kopnąć w dupę!

e tam...
leniowi to nawet nie chce sie wstac
a co tu mowic o podnoszeniu nogi
by komus przykopac

fobiak:)
Co Ty wiesz o leniach

Oto oryginał wiersza Jana Brzechwy pt: "Leń"

Ten leń wbrew pozorom był jednak dosayc pracowity:


LE?‘

Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
"O, wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto siedzi na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie?
A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w głowę podrapał?
A kto dziś zgubił kalosze?
O - o! Proszę!"
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
"Przepraszam! A tranu nie piłem?
A uszu dzisiaj nie myłem?
A nie urwałem guzika?
A nie pokazałem języka?
A nie chodziłem się strzyc?
To wszystko nazywa się nic?"
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.

Nie poszedł do szkoły, bo mu się nie chciało,
Nie odrobił lekcji, bo czasu miał za mało,
Nie zasznurował trzewików, bo nie miał ochoty,
Nie powiedział "dzień dobry", bo z tym za dużo roboty,
Nie napoił Azorka, bo za daleko jest woda,
Nie nakarmił kanarka, bo czasu mu było szkoda.
Miał zjeść kolację - tylko ustami mlasnął,
Miał położyć się - nie zdążył - zasnął.
ÂŚniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził.
Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.

u brzechwy widac tego lenia, ktory sie ogranicza do tego co musi zrobic, co sie rozumie samo przez sie lub czego nie mozna zaliczyc do wysilku

w ciebie jest konspiracja, wklad aby komus umilic zycie, aktywnosc, mobing
ale w zadnym wypadku lenistwo

[ Added: 2008-06-20, 11:55 ]
twoj tekst jest i zwyklym chamie

fobiak:)
Przecież napisalem, żebyś nie brał mojego lenia dosłownie!!!
Na tym właśnie polego przewrotność mojego tekstu!!!
Â?e zamiast się zająć pozytecznymi sprawami ów "Leń" cały czas mąci, podsrywa...
Są tego typu ludzie, którzy nic innego nie potrafią!

no nie zaprzeczam ze peel jest aktywny
ale dlaczego len
i co on ma tu znaczyc to nie wiem
nie rozumie przewrotnosci
i powiazania z tekstem

fobiak:)
Może poczekajmy na kogoś kto to zrozumie?
Ja to widziałem tak:
"Leń" - to ktoś , kto nie zajmuje się konkretną pracą, tylko mąceniem, donosami, kablowaniem, gnojeniem etc. innych.
Jest 100% leniem, bo łatwiej jest robić szum wokół siebie i podesrać kogoś, niż zając się konstruktywnym działaniem ( przykłady można mnożyć choćby w polityce).
Chory - też nie musi być dosłownie chory ( tak jak leń - leniwy), bo może być zdrów jak ryba, lecz być chory z miłości... mieć duszę chorą, mimo że ma ciało zdrowe.
Wziąłeś mojego lenia dosłownie i upierasz się przy swoim.
Masz prawo mysleć tak, a ja miałem prawo ( i to uczyniłem) nazwać swojego bohatera "leniem", ponieważ dla mnie człowiek pracowity zajmuje się pożytecznymi sprawami, a nie mąceniem.
Pozdrawiam i dzięki za konstruktywny dialog

i tak mi to nie pasuje
zmusiles mnie lenia do pracy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lenistwo

witaj
Gacek
Wygląda na to, że dyskusja n/t jest poważna w normalnych warunkach trzebaby było ją przenieść na grunt barowy i rozebrać przy dwóch ewentualnie x półkach PKWN-u
W tej sytuacji proponuję abyś wyraz Leń, głównego bohatera dał w cudzysłów i ustalmy, że to będzie jego ksywka operacyjna:
TW. Leń
I wtedy TW Leń może robić wszystko zgodnie z instrukcjami i podpisaną "lojalką"
Pozdrawiam serdecznie. dzięka

Boob:)
Kiedy na tym portalu jest bardzo trudno zamieścić w tytule ( " " ) cudzsysłów. Trzeba po prostu pokombinować, a ja jestem zbyt leniwy na to
Tekst ten powstał w oparciu o autentyczne "działania" działacza związkowego, który brał masę kasy tylko za to, że jednych napuszczał na drugich, a sam od siebie nic nie dawał.
Pozdrawiam:)

P.S.
A co do linka fobiaka:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lenistwo

Otóż w tym tekście jest jak byk napisane, że lenistwo jest formą pasożytniczą.
Ten mój wspomniany : "Leń" był takim pasożytem zatruwającym życie innym, który żywił się wymyślanymi aferami i żył kosztem innych:

" Pasożyt - organizm cudzożywny, który wykorzystuje stale lub okresowo organizm żywiciela jako źródło pożywienia i środowisko życia. Pasożytnictwo jest formą współżycia między organizmami, która przynosi korzyść jedynie pasożytowi; żywicielowi, zwanemu czasem gospodarzem, związek ten przynosi wyłącznie szkody (straty substancji odżywczych, destrukcja tkanek, zatrucie produktami przemiany materii pasożyta itp.). Pasożyt może doprowadzić organizm żywiciela do wyniszczenia a nawet śmierci."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Paso%C5%BCyt