Strona 1 z 1

platonicznie na razie

: 2008-06-20, 18:48
autor: Beatta
a tamtą długo będziesz kochał
nie mnie

mogę połamać sobie ręce
waląc w stalowe drzwi
Twojej nieugiętej woli
i nie wskóram
nawet okruchów ze stołu
które rzucasz szczodrą dłonią
ptactwu
co skubie natarczywie
purpurowe włókna Twojego serca

ja mogę tylko
torturować swoją duszę
patrząc w ciemne lustro wyobraźni
i wykrwawiać się później
zgłuszonym szlochem w obcą poduszkę

ja już wiem widzę
jak zalewa ją fala Twojej czułości
która
nigdy mnie nie dosięgnie
a najwyżej
litościwą bryzą
zrosi mi stopy
gdy zapytasz
czy napiłabym się kawy

: 2008-06-22, 22:33
autor: anty-czka
Dlaczego obcą poduszkę?

Pod wpływem twojego wiersza zaczęło mi się w myśli śpiewać 'to nie ja byłam Ewą'.
Wiersz taki odrobinę 'licealny', ale jeśli wzbudza skojarzenia - coś w nim musi być.

: 2008-06-23, 14:06
autor: JaskierN
nie znajduję w tym tekście oznak "wiersza licealnego"... może dlatego bo do liceum nie chodziłem ;)..

Dopracowałbym trochę ostatnią strofę (jej pierwszą połowę) ... reszta... prawie ok.
(Jak dla mnie oczywiście)
------------------------------

zastanawia mnie początek pierwszej strofy...
"mogę połamać sobie ręce
waląc w stalowe drzwi
Twojej nieugiętej woli
i nie wskóram ..."

to znaczy, że .. peelka stara się ? naprawdę ?... walczy ?
... chyba nie. To przecież słowa okazujące peelki rezygnację! - na skutek li tylko własnych myśli.... na skutek odpowiedzi udzielonych samej sobie - na przez siebie zadane JEMU pytania...

jak w życiu

odsuwanie się w ten sposób od problemu - to nie sposób na odzyskanie tego - co się chce odzyskać... chyba że się już tak naprawdę - nie chce.

... i szukanie pocieszenia "gdzieś tam" - to sposób na zabicie sumienia i myśli.. jednak tylko na chwilkę.. nie na długo...

ot.. życie.

idiotyzmem jest być z kimś kogo obok nie ma.... ale czasm inaczej - nie można...

:)
wg mnie (po małych korektach) to dobry wiersz....naprawdę dobry

: 2008-06-23, 14:07
autor: anty-czka
Może masz rację. Wycofuję się z opinii.

: 2008-06-23, 17:10
autor: JaskierN
ja tylko - tak to czuję gdy czytam.... to mój odbiór textu... nic więcej

: 2008-06-23, 19:30
autor: Beatta
Ha! Ale się ucieszyłam dzisiaj, no bo po raz pierwszy chyba tak naprawde komuś chciało się zinterpretować mój wiersz i w dodatku oceniono go tak wysoko, że nawet nie smiałam o tym marzyć... Czyżby to znaczyło, że warto dalej pisać? Miałam sporą przerwę, wróciłam do pisania całkiem niedawno i zastanawiałam się, czy ma to sens. Po takich postach jak Wasze, już chyba wiem! Jaskrze, anty-czko - dzięki!!!

: 2008-06-23, 20:13
autor: anty-czka
Beatta obiecuję przy następnym wierszu rozpisać się ze swoimi interpretacjami na pół strony. (Nie mogę jedynie obiecać, ze będzie to w tym tygodniu).
Przy próbie napisania erekcjato obiecuję nawet rzeczowy komentarz ;-)

[ Dodano: 2008-06-23, 20:15 ]
Aha, wg mnie tytuł wyraźnie mówi o zamiarach/nadziejach/planach podmiotu lirycznego

: 2008-06-24, 09:00
autor: JaskierN
fakt... tytuł.. zapomniałem.
Tytuł dziwnie kontrastuje sensem z treścią wiersza... jak dla mnie oczywiście ;)...

Beatta...
co do tego czy masz pisać czy nie.. głupa ze mnie robisz ?... PISZ OCZYWIÂŚCIE :)
I nie przejmuj się zbytnio jakimikolwiek komentami... bo ilu ludzi popatrzy na Twoje teksty - każdy zobaczy w nich coś innego (jedni w coś więcej inni coś mniej - ale każdy coś).
Nie wszyscy czytają wiersze i rozpatrują je pod kątem li tylko technicznym... wielu (WI?ŠKSZOÂŚ?†!!) czyta tu i nie tylko tu - duszą... przez pryzmat własnych pragnień, doświadczeń... i to jest moim zdaniem właściwy, pierwotny i najważniejszy sens istnienia poezji.... jakiej formy technicznie by ona nie przyjęła.

To tak jak z wanną i kabiną prysznicową, - obie służą do jednego - oczyszczania ciała z brudu, potu... obie dają relaks ciału.... a przecież jedni preferują wylegiwanie się w klasycznej wannie z gorącą wodą.. a inni zimny prysznic na stojąco ;)
Mało kto nie kąpie się wcale ... prawda ? ;)

Re: platonicznie na razie

: 2008-06-24, 09:48
autor: elutka
trochę za dużo zaimków, przyimków i wypełniaczy.
gdyby odchudzić:
Beatta pisze:tamtą długo będziesz kochał


mogę połamać sobie ręce
waląc w stalowe drzwi
twojej woli
nie wskóram
nawet okruchów ze stołu
które rzucasz
ptactwu
skubią natarczywie
purpurowe włókna twojego serca

mogę tylko
torturować duszę
patrząc w ciemne lustro
później się wykrwawić
zgłuszonym szlochem w obcą poduszkę

widzę
zalewa ją fala czułości

nigdy mnie nie dosięgnie
najwyżej
litościwą bryzą
zrosi mi stopy
gdy zapytasz
czy napiłabym się kawy
najchetniej usunęłabym też strofę z tymi torturami duszy -wystrarczająco wymowna jest ostatnia strofa. tortur duszy niech się czytelnik domyśla, bez podania na tacy

: 2008-06-24, 10:10
autor: JaskierN
"formalistka" ;)

.. ale wycięłaś za wiele... o jedno przynajmniej - ale moim zdaniem bardzo ważne słowo... bo bez niego zmienia się sens i wymowa wiersza (no... może nie całości ale... ).... jak sądzę.

napisałaś Elu
"zalewa ją fala czułości"

moim zdaniem powinno być
"zalewa ją fala TWOJEJ czułości"

: 2008-06-24, 11:40
autor: sonia
...chaos i wiele zaprzeczeń myśli...lecz....jest w nim to coś co ciekawość czytania pobudza....poprawiony zyska na wartości.... :-)

: 2008-06-24, 14:12
autor: JaskierN
zaprzeczenia myśli są drugą naturą człowieka... szczególnie kobiet ;)