szczęście?...

poezja rymowana, wolny wiersz, nierymowana, oda, sonety, treny hymny itp.

Moderator: Gacek

Beatta

szczęście?...

Post autor: Beatta »

więc mam już teraz
twoje szare oczy
już tylko nimi umiem patrzeć
i twoje dłonie
okalające rozpaloną duszę
która zaraz ze mnie uleci
srebrzystymi skrzydłami trzepocząc w popłochu

tak boję się
śpiewam i płaczę
i mam już tylko
twoje szare oczy
i twoją krew
namiastkę szczęścia

szczęścia które nie chce krzyczeć
które przysiadło
na gałęzi drzewa
rosnącego pod Twoim oknem
szczęście czeka na mnie
zwinięte w kłębek
na wycieraczce pod Twoimi drzwiami
biorę je na ręce
z wysiłkiem

śpiewam
cóż to za szczęście
które jest oddechem smutku
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15751
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: fobiak »

do momentu w ktorym on ja wchlonal lub peel `ka wlazla w niego tekst jest dobry, nie nalezy mylic tu wchodzenia w kogos z terminologii biblijnej, ktore oznacza nic innego jak ruchanko ukrywane przed malolatami.
od momentu w ktorym ukazuje sie szczescie, tekst staje sie nudny gdyz szczescie czy tez klebek szczescia niczego tu nie wnosi
dajcie zyc grabarzom
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości