morderstwo
: 2008-07-02, 01:49
Pif! Paf!
Jesteś trup.
nie patrz tak na mnie
nic to nie zmieni
jesteś dla mnie nikim
kolejnym beznadziejnym przypadkiem.
jeszcze jedną szansę? ile już ich było?
koniec z tym.
karę trzeba ponieść, za bycie nikim.
nie zgadzam się na twoje życie.
oczy, śmiertelnie przerażone gdy
wyciągam broń,
upajam się tym, ostatnie chwile
nie bronisz się już, przyznajesz rację
zginiesz! słyszysz? umrzesz!
nienawidzę cię!
dlaczego? śmieszne, że pytasz
patrzę prosto w oczy ostatni raz,
i pociągam za spust
Pif! Paf!
Jesteś trup.
fragmenty lustra rozpryskują się po ścianie.
Jesteś trup.
nie patrz tak na mnie
nic to nie zmieni
jesteś dla mnie nikim
kolejnym beznadziejnym przypadkiem.
jeszcze jedną szansę? ile już ich było?
koniec z tym.
karę trzeba ponieść, za bycie nikim.
nie zgadzam się na twoje życie.
oczy, śmiertelnie przerażone gdy
wyciągam broń,
upajam się tym, ostatnie chwile
nie bronisz się już, przyznajesz rację
zginiesz! słyszysz? umrzesz!
nienawidzę cię!
dlaczego? śmieszne, że pytasz
patrzę prosto w oczy ostatni raz,
i pociągam za spust
Pif! Paf!
Jesteś trup.
fragmenty lustra rozpryskują się po ścianie.