Strona 1 z 1
Jantar
: 2008-07-10, 12:58
autor: Diama
Ulotność życia w złocie zatopiona,
owadzia przeszłość zamrożona chwilą,
gdy łza spływając po dębowych skroniach
sportretowała barwnego motyla.
Rzeźbiarz-przypadek, nie dał szansy skrzydłom,
czas odpoczynku utrwalił żywicą,
aby ulotnym pięknem co zastygło
można się było do woli zachwycać.
Warszawa, 26.06.08
: 2008-07-10, 13:13
autor: Gacek
Diana:)
Pięknie opisałaś cuda natury utrwalonych w bursztynie.
Szkoda tylko, że abyśmy po wielu, wielu wiekach mogli cieszyć swoje zmysly tym pięknem - motyl, owad, zyjątko, oddało swoje życie
Ale widocznie matka-natura wie co czyni.
Pozdrawiam
: 2008-07-10, 15:08
autor: fobiak
Diama pisze:gdy łza spływając po dębowych skroniach
raczej sosnowych lub innych jodlowych czy swierkowych
: 2008-07-10, 15:09
autor: elutka
bardzo ładnie, bardzo kobieco i się mnie podoba
: 2008-07-10, 15:20
autor: Gacek
fobiak pisze:Diama napisał/a:
gdy łza spływając po dębowych skroniach
raczej sosnowych lub innych jodlowych czy swierkowych
fobiak:)
Wyobraź sobie, że pod sosną z której kapie żywica, leży dębowy konar, na którym przysiadł zmęczony motyl.
I w tym momencie
KAP, kapnęła kropla żywicy jak łza i spływa ona po dębowych słojach, zatapiajc tego motyla.
Lata oraz fala, która porwała do morza ów dębowy konar, zrobiły swoje, a Diama nam to opisała

: 2008-07-10, 15:35
autor: fobiak
Gacek pisze:Wyobraź sobie, że pod sosną z której kapie żywica, leży dębowy konar, na którym przysiadł zmęczony motyl.
gacek a kto go podlozyl pod sosne?
: 2008-07-10, 15:40
autor: Gacek
fobiak pisze:Gacek pisze:Wyobraź sobie, że pod sosną z której kapie żywica, leży dębowy konar, na którym przysiadł zmęczony motyl.
gacek a kto go podlozyl pod sosne?
fobiak:)
Nigdy nie byłeś nad morzem?
Nie widziałeś, że w czasie sztormu i po, fala może dać ( wyrzucić na brzeg ) i odebrać ?
Jeśli nie byłeś, to koniecznie sie wybierz nad morze, gdzie na stromych brzegach rosną sosny z których kapie żywica

: 2008-07-10, 15:44
autor: fobiak
no widzialem sosne
pytam sie tylko kto podlozyl konar pod sosne
: 2008-07-10, 15:55
autor: Gacek
fobiak pisze:pytam sie tylko kto podlozyl konar pod sosne
fobiak:)
Wstyd mi przyznac się do tego,
ale powiem ci kolego,
jak nad morzem przechodziłem,
to ten konar podłożyłem

: 2008-07-10, 23:59
autor: Diama
fobiak-u drogi opowiem ci pewną historię, dawno, dawno temu była puszcza, którą porastały różne rodzaje drzew w tym i dęby, ludzie z czasem wycięli drzewa, aby zbudowac sobie prymitywne łodzie, z sosen się raczej nie dało, a z jednego dębu powstać mogły dwie łupinki, wykorzystywali też dębowe drewno do innych celów i tak na wybrzeżu morskim pozostałe same chudzinki :) wspomne również, że brzeg morski był kiedyś dużo szerszy, morze z czasem zabrało bardzo dużo lądu ( patrz np. Jurata)
Gacku jak ty ten konar przytargałeś?:) silny chłop takiego mi trzeba:)
: 2008-07-11, 08:03
autor: Gacek
Diama pisze:Gacku jak ty ten konar przytargałeś?:)
Diama:)
Ja już się z takim "konarem" urodziłem

: 2008-07-11, 15:25
autor: Diama
Gacku ale jesteś pewien że on dębowy?:)

: 2008-07-11, 15:41
autor: Gacek
Diama pisze:Gacku ale jesteś pewien że on dębowy?:)
Diama mam sklerozę i nie pamiętam, albo:
Chuj dębowy
albo
Dąb chujowy
