Złote maski
: 2008-07-12, 15:54
Złotych masek tłum
W mistycznej świątyni dnia,
Przeciskający się szmer
Uciekających płytkich chwil
Gdzieś pomiędzy, jedną a drugą,
Jest te ostatnie, uderzenie w piersi
Duszącej się przepychem
Zamalowanych ścian
Bez okien na przyszłość,
I choć na chwilę podnieś powieki
By światło, dotknęło twej duszy
Zaszytej w kieszeni, pełnej wyblakłych fotografii.
W mistycznej świątyni dnia,
Przeciskający się szmer
Uciekających płytkich chwil
Gdzieś pomiędzy, jedną a drugą,
Jest te ostatnie, uderzenie w piersi
Duszącej się przepychem
Zamalowanych ścian
Bez okien na przyszłość,
I choć na chwilę podnieś powieki
By światło, dotknęło twej duszy
Zaszytej w kieszeni, pełnej wyblakłych fotografii.