Do Siostry
: 2008-08-11, 01:08
Pytasz!
Znów oczy wbite w obłęd
Usta rozchylone w oczekiwaniu
Na kamiennym łożu nogi wysoko zadarte
Mówiące - zerżnij mnie!
Otulona tym brudem
Skowytem zasznurowanych ust
Rozdrapaną skórą na mojej twarzy
Przenikasz granicę nierządnicy
Spijasz do syta
Kropla po kropli
Białą rosę z mych lędźwi
…
Budzisz Ją!
Niemalże bezszelestnie
Unosi swój gniewny wzrok
Na imię ma Wyklęta
Córka zniszczonego świata
W pożodze lśniących gmachów
W trupim smrodzie
W ciszy przed gwałtem
Zaspokojona
Znów oczy wbite w obłęd
Usta rozchylone w oczekiwaniu
Na kamiennym łożu nogi wysoko zadarte
Mówiące - zerżnij mnie!
Otulona tym brudem
Skowytem zasznurowanych ust
Rozdrapaną skórą na mojej twarzy
Przenikasz granicę nierządnicy
Spijasz do syta
Kropla po kropli
Białą rosę z mych lędźwi
…
Budzisz Ją!
Niemalże bezszelestnie
Unosi swój gniewny wzrok
Na imię ma Wyklęta
Córka zniszczonego świata
W pożodze lśniących gmachów
W trupim smrodzie
W ciszy przed gwałtem
Zaspokojona