Dziełem mego życia
: 2008-08-19, 09:09
Dziełem mego życia,
Chwil przewrotnych kilka,
W pięknej pelerynie
Strach przenika ściany.
W starej szafie,
Z dębowymi płucami,
Koszule powiesiłem
Za kołnierzami, opary marzeń.
Wsłuchuję się w szepty firanek,
Przy blasku zgaszonej świecy,
Strącając popiół do urny
Przed kieliszkiem odwagi.
Chwil przewrotnych kilka,
W pięknej pelerynie
Strach przenika ściany.
W starej szafie,
Z dębowymi płucami,
Koszule powiesiłem
Za kołnierzami, opary marzeń.
Wsłuchuję się w szepty firanek,
Przy blasku zgaszonej świecy,
Strącając popiół do urny
Przed kieliszkiem odwagi.