Strona 1 z 1

Pończochy szminki zakola

: 2008-09-03, 14:50
autor: Miranda X
ssąc mocno sutki nie myślisz, że mogą
być tak nieszczelne, jak usta, przez które
stale wypływa tyle świństw. należy
dbać o organizm, nie truj więc żołądka.

trzymaj się z dala. nie skaleczysz palców,
jesli we włosach nie zaczną wędrówki.
tak absurdalnej, dookoła głowy,
gdy ona swiatem, co stopniowo niknie

zsuwając wolno swój srodek ciężkości
na szyję, piersi, kończąc się pomiędzy
moim "pozwalam" a "nie powinienem".
w tle ciche "proszę" jak czerwona lampka

buduje nastrój. teraz rozum zwalnia,
bo jego wartkość wstrzymują zakola.
pończochy, szminki jeszcze zbyt dorosłe.
lubisz tę sprośność, mnie też chyba trochę.

Pończochy szminki zakola

: 2008-09-04, 14:12
autor: Boob
witaj
Miranda X :-D
Twój poprzedni utwór powoduje, że muszę zachować ostrożność przy komentarzu obecnego. Podoba mi trzecia strofoida opisująca akt zespolenia kochanków. Zakola to opis wyglądu kochanka (zakola - ubytki we włosach) czy zakola które kochanek wykonuje na jej ciele podczas piszczot. Podoba mi się akcent perwersji w wierszu (...) pończochy, szminki jeszcze zbyt dorosłe.Czy ona jest młoda a on lekko podstarzały.Fajnie i do sauny z tym erotykiem. :mrgreen: Pozdrawiam serdecznie.dzięka ;-)

: 2008-09-04, 17:08
autor: Miranda X
ach dziekuje Boob:) zwróciłeś uwagę na wszystko, na co ja chciałam ją nakierować ;) dziękuję za analizę i wizytę. w kwestii zakoli - chodzi o ubytki we włosach, stąd słuszna Twoja konkluzja. pozdrawiam serdecznie i buziaki :)

Pończochy szminki zakola

: 2008-09-04, 17:28
autor: Boob
Miranda X :-D
ach jakie to.. kobiece i bardzo sympatyczne. dziekuje. Jaka analiza to raczej taka mała gra wstępna. :mrgreen: pozdrawiam serdecznie.buziaczki ;-)

: 2008-09-04, 18:01
autor: Miranda X
bo widzisz ja jestem kobieca i sympatyczna tylko dobrze sie z tym kryję :) ach :) pozdrawiam, całuski.

[ Dodano: 2008-09-04, 20:06 ]
a co do gry wstępnej - czekam na rozwinięcie :)

: 2008-09-12, 23:33
autor: @ psik
podoba mi sie jak cholera

: 2008-09-13, 17:51
autor: anty-czka
Do mnie przemawia tylko ostatnia strofa. Reszta jest chyba calkiem poprawna warsztatowo, ale jakaś taka oschła, chłoda. Tak jakby autorka na zimno kalkulowała i dobierała wyrazy. Od wiersza chciałoby się otrzymać coś wiecej niż odpowiednio dobrane slowa, więcej.

: 2008-09-13, 19:18
autor: elutka
Hmmm, coś wg. mnie jest na rzeczy w tym co napisała Anty-czka... sporo tu analizy sytuacji, trochę mało emocji. Mnie tych emocji zabrakło. To taki mój odbiór.