Strona 1 z 1

Cela

: 2008-09-04, 09:17
autor: Dawid D.
I w niczym się pogrążyć
Od kszyku wyrywać włosy,
Czy jest gdzieś gram światła
W tym zadymionym
Ciemnym śmierdzącym pokoju.

Krata patrzy na mnie
ÂŚmiejąc się szczerzy zęby wściekle
Odrapane ściany kurczą się mozolnie,
Klaszczą w ciszy radości,
Stęchnięte wyrwane szmaty.

Znów oczy zamknąć choć na chwilę,
Popłynąć w siną dal próżności
Strażnika czeluści przekupić wolnością,
Do nogi przykutą padliną
Ze skóry toczonej robactwem kary.

Cela

: 2008-09-04, 17:24
autor: Boob
witaj
Dawid D
Mam wrażenie, że w słowie kszyk mamy literówkę i powinno być: krzyk.
Obrazujesz więcej niż celę to bardziej ponury obraz kary raczej z pogranicza karceru. Â?adne metafory w ostatniej strofoidzie.Pozdro. ;-)