jestem śmiechem, będę
: 2008-09-07, 15:35
dla świata tylko pyłkiem jestem,
głośnego śmiechu dzwonnym głosem
co echo niesie, poryw wiatru
tym śmiechem melancholię płoszy
salwą dziecinną, która każe
w naiwne wierzyć rozbawienie
i wiarygodną przyjąć pozę,
którą ktoś nazwie zdziecinnieniem
śmiech pusty drży, a iskra fałszu
gdzieś oszukańczym świeci blaskiem,
pozłotą sztuczną, szlochu nutą,
na kształt szamanki starej transu
śmiechu mój, drogi przyjacielu
ty jeden wiernym towarzyszem,
gdy nie mam siły by otwarcie
rytm poplątany płaczem słyszeć
głośnego śmiechu dzwonnym głosem
co echo niesie, poryw wiatru
tym śmiechem melancholię płoszy
salwą dziecinną, która każe
w naiwne wierzyć rozbawienie
i wiarygodną przyjąć pozę,
którą ktoś nazwie zdziecinnieniem
śmiech pusty drży, a iskra fałszu
gdzieś oszukańczym świeci blaskiem,
pozłotą sztuczną, szlochu nutą,
na kształt szamanki starej transu
śmiechu mój, drogi przyjacielu
ty jeden wiernym towarzyszem,
gdy nie mam siły by otwarcie
rytm poplątany płaczem słyszeć