Strona 1 z 1

Bezpański pies

: 2008-09-09, 09:28
autor: mały_książe
Bezpański pies


przytul mą duszę utęsknioną
bom zmęczony już
zmarznięty
wciąż błąkam się
gdzieś między dniem, a nocą
schronienia szukając
jak bezpański pies
zimową porą

przygarnij mnie do swego ogrodu
tak zwyczajnie
mą pustkę zapomnianą
obecnością zapełń
usta pocałunkiem osłodź
niech już nigdy soli nie zaznają
potrzeba mi Twych ramion promieni
poranków z palcami we włosach

pojaw się wreszcie w moim życiu
sen o miłości spełnij
będę Ci Słońcem, wiatrem i uśmiechem
w Tobie nadzieja
w Tobie ukojenie

: 2008-09-09, 09:55
autor: fobiak
tak to jest jak sie jest niekochanym
a cialo wola i wola
napisz erekcjato zobacze co dalej

: 2008-09-12, 18:30
autor: elutka
pierwszy wers niefortunny ("przenieś mą duszę utęsknioną do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych..."

: 2008-09-13, 17:28
autor: anty-czka
Piszesz zbyt archaicznym językiem i stosujesz zbyt dziwną skladnię, by wiersz wzbudził jakiekolwiek odczucia. Szkoda, bo tytuł zapowiadał coś przejmującego.