Strona 1 z 1

wrześniowa depresja

: 2008-09-21, 02:04
autor: Troy
rozpłatałam bezpieczne
drzwi tramwajowe

koniec drogi wcześniej
czy później dopadnie
może wstanę a może i nie

to dziwne zbyt dziwne
że myśli nie mogą się strawić
ze szczętem tylko zawsze
trzeba jeszcze próby

a jednak wszystko we mnie
krzyczy kiedy wracam
nad ranem i wyczuwam senny
puls miasta

: 2008-09-21, 09:17
autor: lila
w tytule odpowiedniejszy byłby wg mnie; chandra, dołek albo spleen
(słowo depresja jest mocno i nieświadomie nadużywane , to tak jakby mówić o listopadowej schizofrenii czy grudniowej padaczce)

: 2008-09-21, 14:56
autor: Troy
Cześć i dzięki. :)
Z jednej strony masz rację z tytułem, ale z drugiej - co miesiąc od wielu miesięcy powstaje nowy wiersz z tego cyklu, dlatego też taki tytuł. W internecie szwęda się jeszcze lipcowa i sierpniowa. Może gdyby tak wszystko złożyć do kupy, tytuły byłyby bardziej na miejscu.

Pozdrawiam.