jesienne popołudnie
: 2006-10-13, 15:36
chyba wypaliło do cna
moje chęci i kobiecość
otrzymaną na wpół
przez tego tam ...z góry
chyba juz niczego nie zmienię
potupię w miejscu dla
lepszego samopoczucia
i pomaluję ławeczkę
w alei numer pięć i kamień
stracił barwę gubiąc wspomnienie
za parę lat zagubię siebie i was
onych też wywalę żeby niepamiętać
zrzucę łachy i własną osobowość
zostanę bez wyrazu i bez siebie
moje chęci i kobiecość
otrzymaną na wpół
przez tego tam ...z góry
chyba juz niczego nie zmienię
potupię w miejscu dla
lepszego samopoczucia
i pomaluję ławeczkę
w alei numer pięć i kamień
stracił barwę gubiąc wspomnienie
za parę lat zagubię siebie i was
onych też wywalę żeby niepamiętać
zrzucę łachy i własną osobowość
zostanę bez wyrazu i bez siebie