tuż przy ziemi
: 2006-11-10, 20:45
w półlitrówce dojrzałam niebo
w ćwiartce dobermana i anioła
w setce uśmiech staruszka
nieogolonego
z jednym zębem
ów staruszek pomógł mi otworzyć
piwo i opowiedział o strachajle
kumplu który nie umarł ze strachu
potem z pięćdziesiątką w dłoni
idąc spod nocnego na ławkę
śpiewaliśmy wojskowe pieśni
my pierwsza brygada
rozpłakały się wierzby
nad nami
bo nad kim miałby płakać
w ćwiartce dobermana i anioła
w setce uśmiech staruszka
nieogolonego
z jednym zębem
ów staruszek pomógł mi otworzyć
piwo i opowiedział o strachajle
kumplu który nie umarł ze strachu
potem z pięćdziesiątką w dłoni
idąc spod nocnego na ławkę
śpiewaliśmy wojskowe pieśni
my pierwsza brygada
rozpłakały się wierzby
nad nami
bo nad kim miałby płakać