Dla mojego przyjaciela
: 2006-11-12, 01:30
Nie zabijaj przyjaźni nigdy
Jest częścią Twojego życia i serca
Więc niech trwa
Choć czasami zamilknie zadumana
Lub zdala spogląda na twoje życie
Patrz na mury innych
Wewnątrz z lęku kuli się żal
Czy umiałbyś otworzyć drzwi tego domu?
Może ktoś potrzebuje amfory na swoje łzy
Patrz na niego, on skulił się od ciosu
Wystarczy przychylne spojrzenie
A wstanie by dalej iść
Nie musisz podążać jego drogą
Wystarczy, że czasem komuś takiemu otworzysz drzwi
Jest częścią Twojego życia i serca
Więc niech trwa
Choć czasami zamilknie zadumana
Lub zdala spogląda na twoje życie
Patrz na mury innych
Wewnątrz z lęku kuli się żal
Czy umiałbyś otworzyć drzwi tego domu?
Może ktoś potrzebuje amfory na swoje łzy
Patrz na niego, on skulił się od ciosu
Wystarczy przychylne spojrzenie
A wstanie by dalej iść
Nie musisz podążać jego drogą
Wystarczy, że czasem komuś takiemu otworzysz drzwi