NO!!!kochaj mnie
: 2006-11-16, 11:58
i na co czekasz...jak z dzieckiem
co zabłądziło w leśnej głuszy
a z duszy prośba się wyrywa
spływając wyznaniem najprostszym
strumieniem łez wypraszając
to co niezamierzonym być miało
uleciały sny uwalniając realia
słońce wzeszło z tęsknotą,dłonie
wyrywają się ku twojej twarzy
nieogolonej zmęczeniem
a ja wciąż niezmiennie
za twoimi plecami stoję
zbudz się
do jasnej cholery wreszcie
co zabłądziło w leśnej głuszy
a z duszy prośba się wyrywa
spływając wyznaniem najprostszym
strumieniem łez wypraszając
to co niezamierzonym być miało
uleciały sny uwalniając realia
słońce wzeszło z tęsknotą,dłonie
wyrywają się ku twojej twarzy
nieogolonej zmęczeniem
a ja wciąż niezmiennie
za twoimi plecami stoję
zbudz się
do jasnej cholery wreszcie