dzień coraz krótszy
żniwa już przebrzmiały
w głosie piskląt
dojrzałe nuty
lato zostawia za sobą
babich nici sznurki
ostatkiem sił w sadach
trzymają się drzewa owoce
na ziemi kobiercem
leżą słabsze zgniłki
takimi obrazami
zakrada się jesień
z powagą obserwuje
agonie opadających liści
ale nic mnie tak nie martwi
jak opadające










































































































cycki

agonie opadających liści
i nic mnie juz nie martwi



tylko opadające cycki

to tez nie jest najlepsze ale musisz jeszcze dopracowac bo w twoim ostatnim wersie masz przerwana awersacje

takimi obrazami
zakrada się jesień
z powagą obserwuje
agonie opadających liści




i cyckow

?

wersja lili jest najlepsza
ale zamiast agonie agonii

[ Dodano: 2007-05-18, 12:45 ]
jednak agonie - pomyłeczka;)

a moze na cycki

jak wpadna pomiedzy tam gdzie medalion czasem utkwi, to murowane, ze zwiedną:P)

[ Dodano: 2007-05-18, 12:47 ]
a moze

ale nic mnie już nie martwi
bo wciaz sie ciesze (czy jakos tak, mało mam czasu na myslenie:P)








z cudzego nieszczescia

[ Dodano: 2007-05-18, 12:48 ]
bo lubię sie cieszyc jesienią

....

[ Dodano: 2007-05-18, 13:02 ]
ale i tak nic mnie tak nie martwi
bo bardzo cieszę się kolorową jesienią




z cudzego nieszczęścia

wersja lili jest okejowa...poczekam jeszcze, moze ktos jeszcze cos wymysli:)))

co tam agonia szuka
pelno jest takich erekcjato o agonii liscia
tepencjaa nie zmieniaj sensu tylko poszukaj awersacje
i nie sluchaj ksiecia bo on nie ma pojecia o erekcjato

jeszcze jedno
jak mozna obserwowac
agonie spadajacegoliscia, jesli spada czyli juz jest po agonii
agonia i lisc? zabiera cala poetyke przyrody

fobiś tekst w zamysle mial byc landrynkowy z dodatkiem patosu, agonia jest patetyczna, a zakonczenie mialo byc przyziemne..- celam wyjasnienia co tam robi agonia....czyli piskleta, kobierce muszki , pszczolki, agonia...a na koncu wulgarne cycki

ehhhhhh... zatęskniłem za jesienią znów i opadającymi cyckami