przemykał ulicami człowiek
bez twarzy
ścigał go czasem
chichot przechodniów
dobrze wyposażonych w maski
na wszystkie okazje
w lewej kieszeni
mina współczująca
w prawej
wejrzenie radosne
grymasy zawiści i niechęci
przezornie schowane
za uszami
tylko człowiek bez twarzy
nie miał żadnego wyrazu
był sobą
zabijał ludzi i dobrze zarabiał
w spółdzielni inwalidów
erekcjato maskowane
- fobiak
- Posty: 15745
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
tekst mowi o hipokryzji i o nikim, awersacja nie jest zamknieta i nie wiadomo czy dobrze zarabial w spoldzielni inwalidow jesli byl tam zatrudniony to pewnie byl inwalida czy tez zabijal ludzi zatrudnionych w tej spoldzielni. wszyscy graja jakas role tylko on niczym sie nie wyroznia, jest soba, jest na tyle normalnym, ze mozna go zaliczyc do uposledzonych.
nie wiem czy zabijal ludzi w maskach swoja normalnoscia czy tez tepiac falsz, zabijajal ich fizycznie z tego tekstu nie wynika.
nie wiem czy zabijal ludzi w maskach swoja normalnoscia czy tez tepiac falsz, zabijajal ich fizycznie z tego tekstu nie wynika.
dajcie zyc grabarzom
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości