erekcjato codziennie monotonne

ann13

erekcjato codziennie monotonne

Post autor: ann13 »

rano wyłączam budzik pięć razy
zanim wstanę w popłochu ściągając niebieskie majtki z głowy
i na golasa biegnę do wanny

tylko raz chciałam
żeby ktoś z zardzewiałym prysznicem w ręku
tam na mnie niecierpliwie czekał
ale wyjechał na syberię wystawiać faktury z watem
i dotad go nie ma
chociaż dawno rozesłałam już za nim miłosne listy gończe
prosząc aby nie wracał do łożka bez ogara
(koniecznie musi byc podpalany)

śniadania jem na obiad
a potem z tabelki w exelu przeliczam puste kalorie na pełne biodra
które mogłby mnie ominąć bokiem
gdybym umiała sobie odmawiać rozkoszy
czarnego od kawioru podniebienia

bo lubię wieczorami opychać się rurkami
kiedy myślę o tym co się nigdy nie zdarzy
czujac porozlewane w brzuchu ciepło
po gorącej figurze 1

dopiero kwadrans po północy spokojnie dochodzę
do lużnych jak moja pochwa wniosków
że każdy dzień różni się od siebie pogodą w telewizorze
a jestem tylko mechanicznym automatem
kobietą - maszynką

















































do robienia lodów
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości