erekcjato z innego okresu
- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
erekcjato z innego okresu
moze bys tak wyczytala
miedzy wersami
to niewidoczne czego sie wstydze
odslonic
chociaz zdarza sie
nie uzyc slowa czasami
to co szanuje
nie wypada mi trwonic
nie czytaj kropek
podwin do gory ogonki
czesto miedzy literkami miejsce zostawiam
na roze czerwone
motyle i skowronki
bo przeciez slow tych sie wstydze
ich nie wymawiam
dlatego to miejsce puste
miedzy wersami
nie zapisuje daruje je tobie mila
jest wypelnione po brzegi gorzkimi lzami
czeka bys zwilgotniala a moze wskoczyla
i wykapala ta swoja dusze spragniona
ktora zaniedbalas
w tej szarej codziennosci
niechby ja
zapomniana za slowem steskniona
uszczesliwic pustymi wersami milosci
do awersacji
miedzy wersami
to niewidoczne czego sie wstydze
odslonic
chociaz zdarza sie
nie uzyc slowa czasami
to co szanuje
nie wypada mi trwonic
nie czytaj kropek
podwin do gory ogonki
czesto miedzy literkami miejsce zostawiam
na roze czerwone
motyle i skowronki
bo przeciez slow tych sie wstydze
ich nie wymawiam
dlatego to miejsce puste
miedzy wersami
nie zapisuje daruje je tobie mila
jest wypelnione po brzegi gorzkimi lzami
czeka bys zwilgotniala a moze wskoczyla
i wykapala ta swoja dusze spragniona
ktora zaniedbalas
w tej szarej codziennosci
niechby ja
zapomniana za slowem steskniona
uszczesliwic pustymi wersami milosci
do awersacji
dajcie zyc grabarzom
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
Re: erekcjato z innego okresu
fobiak pisze:moze bys tak wyczytala
miedzy wersami
to niewidoczne czego sie wstydze
odslonic
chociaz zdarza sie
nie uzyc slowa czasami
to co szanuje
nie wypada mi trwonic
nie czytaj kropek
podwin do gory ogonki
czesto miedzy literkami miejsce zostawiam
na roze czerwone
motyle i skowronki
bo przeciez slow tych sie wstydze
ich nie wymawiam
dlatego to miejsce puste
miedzy wersami
nie zapisuje daruje je tobie mila
jest wypelnione po brzegi gorzkimi lzami
czeka bys zwilgotniala a moze wskoczyla
i wykapala swoja dusze spragniona
ktora zaniedbalas
w tej szarej codziennosci
niechby ja
zapomniana za slowem steskniona
uszczesliwic pustymi wersami milosci
do awersacji
próbuje zrozumieć metaforę z ogonkami przychodzą różne skojarzenia mam wrażenie, że chodzi o tzw. "podwinięty ogon pod siebie" czyli zachowanie, reakcja: boje się, wstyd, uległość tak czy inaczej chyba można byłoby z tego zrezygnować. Nigdy tego nie robię ale zasugeruję , że mogłbyś zrezygnowac z tego wersu i jeszcze takie drobiazgi w ramach małej sugestii poniżej
moze bys tak wyczytala
miedzy wersami
to niewidoczne czego sie wstydze
odslonic
chociaz zdarza sie
między nami wymowne milczenie
to co szanuje
nie wypada mi trwonic
nie czytaj kropek
czesto miedzy słowami miejsce zostawiam
na roze czerwone
motyle i skowronki
bo przeciez często sie wstydze
ich nie wymawiam
dlatego to miejsce puste
miedzy wersami
nie zapisuje daruje je tobie mila
jest wypelnione po brzegi gorzkimi lzami
czeka bys zwilgotniala a moze wskoczyla
i wykapala swoja dusze spragniona
ktora zaniedbalas
w tej szarej codziennosci
niechby ja
zapomniana za slowem steskniona
uszczesliwic pustymi wersami milosci
dla awersacji
zastanawiam się jeszcze nad awersacją. od wersu (...) jest wypelnione po brzegi... bardzo dobra stofoida wiersza. pozdrawiam
a tergo.
- fobiak
- Posty: 15748
- Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
moze bys tak wyczytala miedzy wersami
to niewidoczne czego sie wstydze odslonic
chociaz zdarza sie nie uzyc slowa czasami
to co szanuje nie wypada mi trwonic
nie czytaj kropek podwin do gory ogonki
czesto miedzy literkami miejsce zostawiam
na roze czerwone motyle i skowronki
bo przeciez slow tych sie wstydze ich nie wymawiam
dlatego to miejsce puste miedzy wersami
nie zapisuje daruje je tobie mila
jest wypelnione po brzegi gorzkimi lzami
czeka bys zwilgotniala a moze wskoczyla
i wykapala ta swoja dusze spragniona
ktora zaniedbalas w tej szarej codziennosci
niechby ja zapomniana za slowem steskniona
uszczesliwic pustymi wersami milosci
do awersacji
to niewidoczne czego sie wstydze odslonic
chociaz zdarza sie nie uzyc slowa czasami
to co szanuje nie wypada mi trwonic
nie czytaj kropek podwin do gory ogonki
czesto miedzy literkami miejsce zostawiam
na roze czerwone motyle i skowronki
bo przeciez slow tych sie wstydze ich nie wymawiam
dlatego to miejsce puste miedzy wersami
nie zapisuje daruje je tobie mila
jest wypelnione po brzegi gorzkimi lzami
czeka bys zwilgotniala a moze wskoczyla
i wykapala ta swoja dusze spragniona
ktora zaniedbalas w tej szarej codziennosci
niechby ja zapomniana za slowem steskniona
uszczesliwic pustymi wersami milosci
do awersacji
dajcie zyc grabarzom
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
fobiak, możesz "wymagać" od siebie więcej tylko pytanie po co? jestes już na innym poziomie pisania ere , piszesz dwutorowo swoje badziewia i te "standard", mogę twierdzić, że piszesz nie jak masz pomysł a jeśli masz taki kaprys, bezograniczeń i poruszasz się w dowolnym temacie. tak szczerze to czuje, że masz w dupie wierszowanie bo ty ten etap już od dawno masz za sobą. pozdrawiam. anty-czka ma rację w 100% to tjze pozdro.
a tergo.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości