Jesteś mną, sączysz swe soki
W rytmicznych skurczach
Nabrzmiałych mięśni
Walczę z Tobą
Pragnąc wyzwolić się
Z okowów pożądania

Doznać tej jedynej ulgi
Na wyciągnięcie ręki
Wciąż odsuwasz moment spełnienia
Bawisz się mą bezwolnością
Pastwiąc się perwersyjnymi rozwiązaniami

Czekasz na wybuch gniewu
Chcesz zobaczyć władzę
Jaką i tak mam nad Tobą
Wbrew rozkoszy, którą mnie karmisz

Wiem - podnieca Cię ta brzytwa
Prowokujesz
Bym odzyskał kontrolę






































































po kastracji

sam esperal by wystarczył...to dobre erekcjato jest...

[ Dodano: 2006-11-22, 20:53 ]
okowów*;)

a tak dobrze "oków" się komponowało :)

i znowu brzytwa...
jak na egzemę ; )

dobre to jest trzyma w napięciu do końca i hmm.. wers każdy zamysł ostateczny wiernie realizuje choć sam sobą jednocześnie sens wnosi do wiersza ciekawego nawet bez końcówki

miał być widelec... ponoć najlepiej esperal się nim wydłubuje...
lila*... i Ty takie rzeczy pamiętasz? jestem pod wrażeniem

dobre, tylko nie rozumiem jaką rozkosza karmi cię esperal

no trudno było zapomnieć

troche mi to nie pasuje, bo esperal, z natury swojej ma na celu przeciwdziałać alkoholizmowi, czyli rozkoszy
jeśli esperal daje rozkosz to po co peel chce sie go pozbyć
z wiersza bardziej wynikałoby że esperal przynosi ból , a nie rozkosz
i znowuz jeśłi ten ból to rozkosz , to i tak coś tu zgrzyta chyba
bo przecież peel pisze o walce z chęcią wydłubania esperala
( kiedyś w Vivie zaproponowałem Koniowi, temu konferansjerowi , że przyniose widelec i wydłubie mu esperal, oczywiście byłem pijany makabrycznie, sytuacja była o tyle zabawna , że prowadził show własnie, staliśmy oby dwoje na jakimś wybiegu, a ja dodatkowo zaządałem żeby mi dał mikrofon, niestety ochrona zarządał z kolei ode mnie żebym zszedł ze sceny , co z obawuy przed negatywnymi skutkami odmowy, skrżetnie uczyniłem, do dziś jak to sobie przypomnę tyo mam bekę )
a nie o masochistycznej radości prowadzenia tej walki
myśle Lila , że nie dotknał cie nigdy problem alkoholizmu
wspomnienie ppijaństwa , jakie w tym wypadku miałby dawać esperal, nie daje rozkoszy, tylko chęć upicia się, która jako jedyna może prztnieść radość, a w tym wypadku jak sie jest zaszytym, świadomość , że upicie się nadfstrecza poważne problemy jest dodatkowym argumentam przeciw rozkosznosci tej sytuacji

nie mam wszywki jeszcze...
ale to pożądanie chciałem rozłożyć między chęć rozdziewiczenia flaszki, a chęć posiadania wolnej woli... a jeśli taka z natury rzeczy nie istnieje - ograniczyć ją do ściśle określonego zakresu... woli niepicia

Marcin Rajski pisze:myśle Lila , że nie dotknał cie nigdy problem alkoholizmu

skąd wniosek że dotknąć mógłby ?? i skąd że nigdy miejsca to nie miało?

a jaka nabrzmiała namiętnosć;P) mhmm, do granic
nici chirurgicznej

ja tez nie miałem wszywki ale mam kolege, który ma,
po twoim wyjaśneinu nie udłao mi sie jednaj spojrzeć na wiersz w tym kontekście, także trudno mi sie dalej jakoś jednoznacznie wypowiedziec
po za tym to tylko jeden wers i tak na prawde, nie wielka ta różnica czy to słowo pasuje czy nie
tak czy owak fajne erekcjato

heh dean pomysl dobry ale:P...
jezeli chodzi o wiersz, on nie jest jednoznaczny, ani czytany sam ani z zaskoczeniem...
esperal to nie kobieta, nalezy (moim zdaniem) unikac takich okreslen ktore pozoruja 'rozmowe' z przedmiotem, bo raczej nigdy nie przemawiamy do nich, jak juz to predzej do siebie, tlumaczac sobie cos tam;P...
dlatego ja lubie tak zapisane teksty, ktore jak najbardziej sa w stanie oddac rzeczywistosc...(i chyba o to wlasnie chodzi w erekcjato)...
sprobuje pokazac jak ja bym widziala ten twoj tekst...

Jesteś mną, sączysz swe soki
W rytmicznych skurczach
Nabrzmiałych mięśni
Walczę z tobą (w wierszach pisanie Toba, Ciebie itd. z malej litery jest bardziej uniwersalne, wiec warto z tego skorzystac, wtedy moze dotyczyc i kobiety i przedmiotu)

Pragnąc wyzwolić się
Z okowów pożądania

(Doznać tej jedynej ulgi
Na wyciągnięcie ręki )-> to mi nie pasuje do kobiety
Wciąż odsuwasz moment spełnienia
Bawisz się mą bezwolnością
Pastwiąc się perwersyjnymi rozwiązaniami (ten wers jakos 'malo plynnie sie czyta, ja bym go zmienila na...Pastwisz* perwersyjnymi rozwiązaniami


Czekasz na wybuch gniewu
Chcesz zobaczyć władzę-->moze lepiej 'siłę'
(Jaką i tak mam nad Tobą
Wbrew rozkoszy, którą mnie karmisz )-> to moim zdaniem nie psuje do wiersza)

Wiem - podnieca Cię ta brzytwa
Prowokujesz
Bym odzyskał kontrolę


Erekcjato sado-masochistyczne

Jesteś mną, sączysz swe soki
w rytmicznych skurczach
nabrzmiałych mięśni

walczę z tobą*
pragnąc wyzwolić się
z okowów pożądania
doznać ulgi
wciąż odsuwasz moment spełnienia
bawisz się mą bezwolnością
pastwisz* perwersyjnymi rozwiązaniami
czekasz na wybuch gniewu
chcesz zobaczyć moja siłę*

wiem - podnieca cię* ta brzytwa
prowokujesz
bym odzyskał kontrolę













esperalu

:)

wre... dziękuję... jesteś wspaniała

dla mnie to nie jest erekcjato, nie zaskakuje, musisz po mesku przywalic czytelnikowi w glowe zaskoczeniem
np.
erekcjato woli utraconej

Jesteś mną, sączysz swe soki
W rytmicznych skurczach
Nabrzmiałych mięśni
Walczę z Tobą
Pragnąc wyzwolić się
Z okowów pożądania

Doznać tej jedynej ulgi
Na wyciągnięcie ręki
Wciąż odsuwasz moment spełnienia
Bawisz się mą bezwolnością
Pastwiąc się perwersyjnymi rozwiązaniami

Czekasz na wybuch gniewu
Chcesz zobaczyć władzę
Jaką i tak mam nad Tobą
Wbrew rozkoszy, którą mnie karmisz

Wiem - podnieca Cię ta brzytwa
Prowokujesz
Bym odzyskał kontrolę






































































po kastracji


nie jest tajemnica, ze wielu wielkich (hitler samokastracja lewego jajka) probowala sie pozbyc popedow o ktorych wiedzieli, ze beda im szkodzily w karierze (Kant Wittgenstein, cnotki, Nietzsche tylko raz a dobrze-syfilis)
nalog nie jest taki grozny jak poped seksualny, jesli napiszesz, ze brakuje tobie heroiny to nic to nie bedzie mowilo, ale jesli napiszesz, ze brakuje tobie pizdy to powiesz juz wszystko, probuj takich zaskoczen uzywac aby czytelnikowi wlosy deba stawaly, ciarki w kosci przenikaly i pot po dupie splywal ze strachu

dziękuję za cenne wskazówki, fobiaku...
...wydawało mi sie, że roztoczenie erotycznej wizji, która w istocie opowiadać ma o walce z nałogiem, o abulicznych stanach świadomości, oraz o ograniczeniach jakie na ten nałóg nakłada wszywka będzie nośnym tematem... okazuje się, że kastracja jest nośniejszym

to jest erekcjato nawet jesli nie wali po lbie..................laski kochaja takie teksty dean wie co robi

nooooooooo, jjockerr... lepsze jest tylko programowanie neurolingwistyczne

heh dean, fobiak ci znalazl takie zaskoczenie, przy ktorym nic nie trzeba w wierszu zmieniac...
bardzo dobre to fobiakowe zaskoczenie do tego tekstu...
:)

[ Dodano: 2006-11-24, 11:50 ]
jjocker, a ktos ty?;P... ze tak sie znasz na deanie i laskach

dobre, rowniez uwazam ze z zakonczeniem 'po kastracji' zdecydowanie lepiej
;)

[ Dodano: 2006-11-24, 12:20 ]
no i z tytulem zgrabnie koresponduje

to nie ma rady... zmieniam