dwie twarze
slone lzy zlizane z piersi
wiecej...
juz bylo za duzo
nie prosilem o mala smierc
zwiniety w klebek bolu
w zarodku sie gubiac
na pustyni szklistej nocy
zimnym ksiezycem zdradzany
z falszu
rumience wstydu
grzaly dusze by wyrwac slowo skrywane
moce odeszly
chlod przeszyl skore
a twoje usta zawsze smakowaly
na posterisan protect
erekcjato badziewie 296
-
- Posty: 3545
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość