może przestałabym raz na amen wreszcie
ścigać się w nieśmiertelnej kolankowo łokciowej
i w międzyczasie kręcąc wazową w przepysznej pomidorowej
znalazła trochę czasu na miłość
ktora nie leży przecież aż tak daleko
żebym nie mogła po nią sięgnąć pogrzebaczem

mam ochotę jeszcze raz zatęsknić
i ocierając się o łopotanie ptasich skrzydeł
kupować mleko w aptece wiedząc
że już nic bardziej nie może mnie ogarnąc od ciebie

pożądać mocno też bym chciała
i obnażając przed toba pokłady swojej niewinnosci
pozostać w ciągłym niedosycie
aż do utraty wszystkich wątpliwości
obrysować kredką do oczu kontur jutra























w szpitalu psychiatrycznym

hehe swietne to.. teraz zaluje ze rozsypywalam 10tki nieroztropnie wczesniej bo mi sie skala rozszerzyla jak sie mniej na boki tekst u Ciebie rozjezdza to dla mnie wcale nie traci a zyskuje, w ostatniej zwrotce to tu widac .

tu czasownika uzycie troche mi nie pasuje:
kupować mleko w aptece wiedząc
że już nic bardziej nie może mnie odgarnąc*/ odciągnąć* od ciebie
bo chyba ogarnuje się nie od czegos

a ostatnia zwrotka to taką miniaturke ere dla mnie samodzielną tworzy ( po malym obcięciu) taki rarytasik no..:

erakcjato ogłupiałe

pożądać mocno bym chciała
obnażając pokłady niewinnosci
pozostać w ciągłym niedosycie
do utraty wszystkich wątpliwości
obrysować kredką do oczu kontur jutra



w szpitalu psychiatrycznym


ten.. ja to sobie zabiore zapamietujac : )

w moim odczuciu dobry tekst z ciekawym zaskoczeniem, czyli dosc dobre erekcjato, a zakonczenie diametralnie odmienne od twoich dotychczasowych (ann, dotychczasowe monotematyczne teksty i zakonczenia oslabialy niejednokrotnie calosc, stad w tym przypadku masz moje uznanie;)

[ Dodano: 2006-11-25, 11:38 ]
tytul nie za bardzo mi pasuje

liluś i lenka
no przewaznie wpadałam tutaj z powszednim i choć raz chciałam się podzielić ciasteczkiem :), pewnie ostatni, bo...że dokończę
coś musi być tylko moje :)
lilka, pomyslałam sobie, ze pies na smyczy ganiał te wersy i niech się rozjeżdżają jak tylko chcą, przestałam równać do prawej, ponieważ sama już często się rozmywałam w tym nadmiarze tracąc wątek bezpowrotnie :)

ogarnać , hmm, dla mnie to ciepłe słowo, ktore bardzo lubię, pomimo, ze to marcinek wprowadził je tutaj za rekę, nadając jakieś znaczenia, których dokładnie nie przeczytałam , bo tak czy siak , będę je kojarzyła po swojemu tylko, więc po co mam jakies krzywe zwierciadło wprowadzać sobie do głowy.
ogarnąc często stosuje w stosunku do kolezanek, jak im włos dęba stoi nadmiernie i proszę żeby się ogarnęły ociupinke, bo przecież w miasto idziemy
na chłopaków:), to jakoś , byle jak, to mozna, a nawet trzeba wygladac
przez okno:)
dotyczy to równiez nastawienia emocjonalnego, nie tylko wygladu, jakiegoś przygotowania na coś, wyjścia naprzeciw, uporządkowania.
i to też ma cieple dla mnie zabarwienie - zrób coś z sobą, hm, oznacza całosc
a drugie
ogarnął mnie święty spokój, ogarneła mnie błogosc, oznacza, ze bez reszty, że całokształtnie, ze spłyneła i tak miło się zrobiło, ze tylko ach i och, hah
głownie oznacza dla mnie wypełnienie, bez wolnego miejsca , od początku do końca, dlatego tutaj pasuje dla mnie idealnie :)
tytul... hmm, to poproszę o propozycje, bo ten mi się nasunął ja ko pierwszy i wcale się nie upieram, ze najlepszy z leżacych pod ręką obok wyborczej
i świerszyka z gołymi babami :)
lilus, a zaraz sie poskupiam na Twoim erekcjato , które z mojego powstało, bo już na pierwszy rzut zauwazyłam , ze jest lepsze , jak zwykle, hah
hah, i jeszcze mi wpadło, ze TY i ja.. tak razem wzięte
to byłaby bomba atomowa:)

[ Dodano: 2006-11-25, 13:22 ]
liluś?

a dlaczego TY po nocach nie spisz dziewczynko?

hehe ann dopiero co tu wpadlam ..:)
ze mna to tylko bomba z zapłonem..
opóźnionym
a bo się tak przestawiłam na sowi tryb i już nie mogę inaczej :)