Strona 1 z 1

a ona drwiła z jego listu erekcjato

: 2014-09-01, 11:32
autor: elutka
pisząc do ciebie myślę trzeźwo
i jestem realistą
ale
kocham nad życie
oddaję życie

upajasz i zwodzisz
“pójdź ze mną
za mną”

zwodzisz
a ja kocham nad życie
gdy znikasz za zakrętami

słabnę i tęsknię
by znienawidzić
ciebie
siebie

upadam
a ty kusisz chichocząc
“złap mnie złap…”
wracasz

oddaję życie
kocham
by z nienawiści umierać
poczuć że żyję

zdradzam ci sekrety
powierzam tajemnice
jak bardzo boli samotność
z tobą
jak bardzo boli
bez ciebie

zdradzasz

“złap mnie złap”

wypuść mnie z łap










































butelko

: 2014-09-01, 21:14
autor: Boob
witaj elutka!

Nieważne co piję ważne żeby sponiewierało ! tak mi się przypomniało ;-) 

dobry tekst ja zaproponowałbym w awersacji

butelczyno

pozdrawiam.

: 2014-09-01, 21:17
autor: elutka
Mysle Boob, ze butelka / butelczyna - to wlasciwie dla tego tekstu bez znaczenia.
Dzieki za zajrzenie.

: 2014-09-01, 23:38
autor: Wojciech Graca
elutka pisze:pisząc do ciebie myślę trzeźwo
i jestem realistą
ale
kocham nad życie
oddaję życie

upajasz i zwodzisz
“pójdź ze mną
za mną”

zwodzisz
a ja kocham nad życie
gdy znikasz za zakrętami

słabnę i tęsknię
by znienawidzić
ciebie
siebie

upadam
a ty kusisz chichocząc
“złap mnie złap…”
wracasz

oddaję życie
kocham
by z nienawiści umierać
poczuć że żyję

zdradzam ci sekrety
powierzam tajemnice
jak bardzo boli samotność
z tobą
jak bardzo boli
bez ciebie

zdradzasz

“złap mnie złap”

wypuść mnie z łap










































Mario Magdaleno
Erekcjato z butelka, jest rowniez erekcjato moim zdaniem. Mimo to wpisalem sobie taka awersacje, poniewaz w trakcie analizy twojej propozycji erekcjato, wymyslilem co nastepuje:

Ten proces, ta chemie, to wszystko co ponoc przeplywalo w obu kierunkach, z Punktu Jezus Chrystus do Punktu Maria Magdalena, nazwac prawda, jezeli tak bylo, to klucz z twojego tekstu erekcjato otworzyl u mnie strony takiego oto scenariusza do horroru prod. usa & boob pt. "Bekart Jezusa"

Jezeli masz zaplanowac niezly fortel... moment! Ale najpierw cos wyjasnimy. Bog byl wszechwiedzacy dopoty, dopoki nie bylo wolnej woli w jego swiecie.
no wiec ten fortel; A jezeli w takim ukladzie MM byla tajnym wspolpracownikiem diabla, podstawionym cialem z dusza samego Lucyfera, ktory sprytnie uknul, ze JCH poleci na grzesznice.
Dlaczego tak? Bo Adama wykasowala Ewa do spoly z jablkiem i wezem, wiec czemu by nie mogla MM wykasowac JCH.
Przeciez Adam byl pierwszym synem i JEDYNYM Boga, wiec to normalne, ze po tym jak ugryzl jablko, ktore dala mu istota zlozona z jego zebra i calej reszty, przybral cialo, tak jak i jego towarzyszka niedoli.
Czemu dopiero wtedy przybral, nie zas wczesniej? Mamy o tym informacje. Po ugryzieniu spostrzegl ze jest nagi, a tylko istota cielesna moze byc naga, wiec wczesniej nie moze byc momy o ciele.
Wiec skoro wszyscy jestesmy synami i corkami Adama i jego zebra & Co., to jestesmy wnuczkami Boga oraz jedynego syna bozego. A skoro tak, to dowiedzielismy sie po latach, ze jedynym synem bozym jest JCH. Czyli cialo JCH bylo wcieleniem Adama, bo wcielenie to nic innego, jak przybranie ciala, a ze jedynym synem bozym jest od poczatku Adam, to nie moze byc mowy o drugim nowym jedynym synu.
Zatem podczas knucia i z takim powyzszym tlem historycznym, bedzie mogl obserwowac widz tegoz horroru przerazajace sceny, w ktorych diabel jednoczesnie byl w ciele MM i byl jednoczesnie wszedie.
I scena koncowa: droga krzyzowa, Golgota, krzyzowanie etc. Scena trwa jakies 2,5 minuty a w tle czytany jest twoj tekst z tego erekcjato :P
W tej scenie widzimy jak MM przemyka wsrod tlumu, jak diabel w filmie PASJA Gibsona, ze zlowieszczym usmiechem i duzym brzuchem ...

: 2014-09-01, 23:46
autor: elutka
Wojtek.... zatkalo mnie....
Nie dam rady sie odezwac...

: 2014-09-02, 11:35
autor: Boob
Wojciechu gratuluje pomysłu i poczucia humoru, mam trochę oszczędności i mogę zostać współproducentem tego filmu, kluczem do sukcesu "Bekart Jezusa" będzie jednak obsada, pozdrawiam

: 2014-09-03, 08:05
autor: nanie
mi jednak trochę przeszkadza ta personifikacja butelki, w wierszu byłaby ok., i nawet fajnie zilustrowane takie jej „gadanie” , ale w erekcjato wolę, jak przedmioty nie wykraczają poza swoje możliwości:), tutaj, tę butelkę można przełożył na chorobę alkoholową, więc to jej chichotanie, w sumie, jakoś specjalnie mnie nie razi :)