jeśli w posypaną popiołem środę
nic nie będzie takie samo jak w wielki czwartek
a gumka od majtek przestanie pękać
zanim ją lekko dotkniesz ustami
nie licząc minut namiętnym szeptem z zegarynki
zawiadom moje ucho
bo kiedy nagle kątem oka zobaczysz
że możesz już patrzeć na mnie
nie czując chrobotania jąder
wsadż moją głowę między uda i pokaż
tak żebym też nie usłyszała
i gdy przestaniesz widzieć moją rekę
która szukając oparcia
krąży po twoim nadwątlonym pożarem serca ramieniu
powiedz mi to
wierszem
erekcjato poetyckie
ann podoba się bardzo ;)
zmieniłabym ciut zapis ostatnich 2 zwrotek:
bo kiedy nagle kątem oka zobaczysz
że możesz już patrzeć na mnie
nie czując chrobotania jąder pokaż to*
tak* żebym nie usłyszała ...... "tak" się samo prosi jako hmm łacznik taki
i gdy przestaniesz widzieć moją rekę
która szukając oparcia
krąży po twoim nadwątlonym pożarem serca ramieniu
powiedz mi to* ... tak myślę że to "to" jest potrzebne żeby zakończyć wiersz przed ostatecznym zakończeniem
zmieniłabym ciut zapis ostatnich 2 zwrotek:
bo kiedy nagle kątem oka zobaczysz
że możesz już patrzeć na mnie
nie czując chrobotania jąder pokaż to*
tak* żebym nie usłyszała ...... "tak" się samo prosi jako hmm łacznik taki
i gdy przestaniesz widzieć moją rekę
która szukając oparcia
krąży po twoim nadwątlonym pożarem serca ramieniu
powiedz mi to* ... tak myślę że to "to" jest potrzebne żeby zakończyć wiersz przed ostatecznym zakończeniem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości