erekcjato napisane
: 2007-02-04, 12:49
wcale nie chce ci pokazać
kawałka nieba za drewnianym płotem
i znikającego cienia żurawia przy murowanej studni
gdzie górale na hali zasiali czerwony mak sami nie wiedząc jak
chociaż według przepisu na pachnący wanilią cynamon
a lekko trzymając twoją rękę po warszawsku
pocierając brzuchem na suchym od południowego słońca piasku
nie mogę cię powoli zaprowadzić na głęboką wodę
bez telefonu do straży pożarnej w kieszeni
bo pilnując tyłu żeby mi bokiem nie wyszedł
wciąż nie umiem się zbliżać
korespondencyjnie
kawałka nieba za drewnianym płotem
i znikającego cienia żurawia przy murowanej studni
gdzie górale na hali zasiali czerwony mak sami nie wiedząc jak
chociaż według przepisu na pachnący wanilią cynamon
a lekko trzymając twoją rękę po warszawsku
pocierając brzuchem na suchym od południowego słońca piasku
nie mogę cię powoli zaprowadzić na głęboką wodę
bez telefonu do straży pożarnej w kieszeni
bo pilnując tyłu żeby mi bokiem nie wyszedł
wciąż nie umiem się zbliżać
korespondencyjnie