kiedy przyszli
wszystko zabrac
on juz nic nie mial
nawet jej

nikt go nie chcial

dopoki ona
dosc pozno
nie rozkraczyla sie na jego drodze
lecz on już nie miał ochoty



















































































































































tam calowac

kiedy przyszli
wszystko zabrac
on juz nic nie mial
nawet jej

nikt go nie chcial

dopoki ona
dosc pozno----------------mocno spozniona
nie rozkraczyla sie na jego drodze

na wszelki wypadek
udal ze jej nie widzi
bo obumarla w nim ochota


na calowanie

albo cos w tym stylu bym proponowala.

kiedy przyszli
wszystko zabrac
on juz nic nie mial
nawet jej

nikt go nie chcial

dopoki ona
dosc pozno----------------mocno spozniona/ to mi sie kojarzy z doswiadczona lub stara
nie rozkraczyla sie na jego drodze

na wszelki wypadek /nie o to mi chodzilo, bo to nie przypadek sprawil
udal ze jej nie widzi /dlaczego mial udawac jesli i tak nie mial ochoty
bo obumarla w nim ochota


na calowanie

kiedy przyszli
wszystko zabrac
on juz nic nie mial
nawet jej

nikt go nie chcial

dopoki ona
dosc pozno----------------mocno spozniona/ to mi sie kojarzy z doswiadczona lub stara / dla mnie to bylo podkreslenie tego, ze ona zjawila sie wtedy, kiedy on juz wlasciwie na nic i nikogo nie czekal
nie rozkraczyla sie na jego drodze

na wszelki wypadek /nie o to mi chodzilo, bo to nie przypadek sprawil / nie przypadek sprawil, ale jej pojawienie sie bylo tak nieoczekiwane, ze wlasnie na wszelki wypadek udal, ze jej nie widzi, tym bardziej, ze ---patrz dwa ostatnie wersy
udal ze jej nie widzi /dlaczego mial udawac jesli i tak nie mial ochoty
bo obumarla w nim ochota


na calowanie

laborantow tutaj wielu, ktos na pewno cos jeszcze zaproponuje.

olga tu chodzi o dekadencje czyli tak nie moze byc

mnie to tchnie utyskiwaniem utracjusza.

brakuje mi jednego wersu
tylko

to może tak:

kiedy przyszli
wszystko zabrac
on juz nic nie mial
nawet jej

nikt go nie chcial

dopoki ona
dosc pozno
nie rozkraczyla sie na jego drodze
lecz on już nie miał ochoty






tam całować

no

dzieki tobie lila zrozumiałam

fajne to erekcjato:)

hhha, ja tam nic nie rozumiem
wychodzi mi , ze on drogi nie chciał całować
zwłaszcza, że ona się tam rozkraczyła








pewnie benzyny jej zabrakło;P)

13

chłop miał kłopoty
stała baba go zostawiła
pewnie dlatego że mu wszystko zabrali

i jak stracił już ochotę do wszystkiego
to ona,ta nowa się pojawiła
ale on już był tak zniechęcony
że nawet na całowanie nie miał chęci

ot przez lata się odzwycził

nie wiedziałam , ze mozna się od całowania odzwyczaić
myslałam, że to spontaniczny odruch i dalszy ciąg
wzdętego rozporka , a nad impulsem i adhd nie da się zapanować :)

a może zawęzając, on nie chciał

jej całować tam

bo chciałby
gdzie indziej?
hahhaha

bo wiesz 13
chyba to jest tak
że jak sie człowiek odzwyczai

no ale chyba mozna jakos zachęcić
najłatwiejszy sposób
to rzut przez plecy...

lila masz u mnie kawe

a ja ty mendo to co...też sobie musiałam to wytłumaczyć

ale skoro zrozumiałam dzięki lilce to jej sie należy ze śmietanką
ja mogę z cukrem
a 13 gorzką

ty fobiak nie faworyzuj bo ciebie znielubimy

mialas szanse, moglas mi poprawic
wtedy kawa bylaby dla ciebie
a reszta dla mnie

o

do dupy taki układ
tylko kawa a ta reszta to niby co?...dla ciebie

no, reszta z kawy
chyba ktos musi zaplacic za ta kawe

nawet rzut przez plecy powinieneś docenić
bo jak ona choruje na korzonki
to wiesz jaki to wysiłek??????wiesz?

[ Dodano: 2007-04-07, 08:59 ]
eeeeeeeeeeeee tylko tyle

lilka nie idz na tą kawe
ale ty fobiak skąpy

taki sam jak ty do dawania

jaaaaaaaaaaaaaaaaaa

ty mnie nie denerwuj co?
bo jak ci w końcu wygarnę

"miedzy nami nic nie bylo"
a juz chcesz mi wygarniac
co by to bylo gdyby bylo


































kastracja

cieniu gorzkiej nie biorę w usta
zresztą ja się nie zapisuję na zgromadzenia przy kawiarnianym stoliku




poczekam w samochodzie:P)
hahhah

a co ja sadystka?
żeby sie tak pastwić

dobra moge sie nie odzywać dziś...

[ Dodano: 2007-04-07, 09:17 ]
ja 13 juz nawt nie mam zamiaru iść
nawet żeby padał na kolana
nie i już