Strona 1 z 1
erekcjato dobrze wychowane
: 2007-04-27, 07:42
autor: ann13
odkąd się niechętnie urodziłam
zawsze byłam
grzeczną dziewczynką
dla babci i tatusia, cioci z wujkiem i dziadziusia
nigdy mamusia do ściany po dwa razy z jednego rzędu nie powtarzała
żebym swój pokój z pyłków topoli dokładnie posprzatała
i stary obiad zbunkrowany w szufladzie powyjmowała
który mi tydzień wczesniej pewnie nie smakował
lepiej od miętowych czekoladek w słodko szczeleszczącym papierku
w szkole też byłam najlepsza
chociaż geometrię kwadratowego koła ściagałam
z warsztatu blacharskiego
taka prymuska
koledzy szeptali za moimi plecami
co mnie bardzo denerwowało
ale na koniec roku obrotowego
i tak wszystkim dumnie pokazywałam czerwony pasek
na tyłku
: 2007-04-27, 07:49
autor: elutka
ta peelka jest mi bardzo bliska!

: 2007-04-27, 07:55
autor: ann13
haha, ela, w sumie ja taka słodziuteńka nie byłam
i na wszystko odpowiadałam
zaraz :)
lanie tylko raz dostałam za kolejną dwóję z matmy
bo się nie przyznałam
[ Dodano: 2007-04-27, 07:57 ]
taka prymuska
koledzy szeptali za moimi plecami
co mnie bardzo denerwowało
ale na koniec roku obrotowego
i tak wszystkim dumnie pokazywałam czerwony pasek
na tyłku
hmm, moze tak będzie lepiej?
: 2007-04-27, 07:59
autor: elutka
a ja byłam do bólu grzeczna i wzorowa...do pewnego momentu...
a lanie też dostałam raz, po tym jak w niedzielę po kościele, położyłam się na ziemię przed nieczynnym kioskiem i wyłam, żeby rodzice mi kupili czerwony samochodzik!

: 2007-04-27, 08:01
autor: elutka
taka prymuska
koledzy szeptali za moimi plecami
co mnie bardzo denerwowało
ale na koniec roku obrotowego
i tak wszystkim dumnie pokazywałam czerwony pasek
na tyłku
lepiej- czytelniej
: 2007-04-27, 08:03
autor: ann13
ela no co TY, miałas zapędy strażackie?
ja tam standardowo widoczki robiłam z kolezankami
i bawiłam się w lekarza z kolegami:)
zawsze byłam krnabrna i uparta
haha, ale teraz musze potrzymać reke na pulsie, bo ponoć niedaleko pada rajskie jabłuszko od jabłonki
[ Dodano: 2007-04-27, 08:04 ]
to sobie zmienie, bo jakos ta ostatnia zwrotka w takiej formie jak mam mi się nie czyta :)
: 2007-04-27, 08:07
autor: elutka
ech, ja po prostu uwielbiałam spluwy i samochodziki, a nie lalki.
A uparta?Byłam- jak się uparłam to zjadłam pajdkę piernika na grubo posmarowaną chrzanem. Bo mi mówili, żeby tego nie robić. No to na przekór zrobiłam.
: 2007-04-27, 08:11
autor: ann13
haha, ela , to chyba rodzice musieli byc zaniepokojeni jak TY western z gawiazdeczką szeryfa im robiłaś w duzym pokoju , zamiast godzinami czesać i przebierać lalki
gumowe:)
: 2007-04-27, 08:16
autor: elutka
zawsze z bratem bawiłam się w wojnę, albo np. boksowałam.
A z siostrą bawiłam tymi lalkami. Ale wolałam samochodziki.
: 2007-04-27, 08:19
autor: ann13
ech, ela, to TY fajnie miałaś
bo ja musiałam gadać do siebie :P) ,
ponoc to taka przypadłość jedynaków
haha i tam im zostaje do smierci
chociaz teraz tez już wolę samochodziki :)
: 2007-04-27, 09:44
autor: dean
skojarzyło mi się z kumplem z dzieciństwa...
w dniu rozdania świadectw wyszedł na podwórko i spokojnie stwierdził: "No, jeszcze wpierdol od starego i wakacje"...
: 2007-04-27, 09:53
autor: ann13
haha, ale mnie rozsmieszyłeś:)