Strona 1 z 1
erekcjato powrotu do zdrowia
: 2007-05-02, 16:00
autor: pełne szkło
każdego miesiąca inny anioł
przelicza antybiotyki
moje anioły
zawsze
postępują
według schematu
ten też nim w końcu
wdrapie się na gałąź
(mocząc koniuszek sukni
w braku poprawy)
z pretensją powtórzy
jeszcze za poprzednikiem
byłoby prościej dziewczyno
gdybyś znalazła siłę
żeby się zabić
: 2007-05-02, 16:44
autor: lila
życzę poprawy... i nadzieji
świetne erekcjato
: 2007-05-02, 16:45
autor: fobiak
podobne wrazenia odnajduje u elki
erekcjato uskrzydlone
Pofrunęła gąska, gąska pofrunęła
i skrzydłami chmury, obłoki musnęła
Wzbiła się wysoko, het! do góry leci!
Z podniebnej krainy patrzą za nią dzieci
Hej! Poleci ona jeszcze wyżej, wyżej
Hej! Poruszy niebo w swej wędrówce hyżej
Hej! Pogubi gąska aksamitne piórka
Hej! Ozdobi nimi z betonu podwórka
Gąsko, leć wysoko do chmur z waty błogiej
leć tam, gąsko za mnie- no bo ja nie mogę
otworzyć okna
: 2007-05-02, 16:59
autor: lila
moim zdaniem nie fobiak , ere eli brzmi jak fantazje o lataniu malego dziecka ktore nie siega okna.
: 2007-05-02, 17:12
autor: fobiak
moim tak
ten tekst u elki jest podobny do "gaski ze slaska"
i jego bardzo czesto nuca ludzie ogarnieci tesknota, emigranci
widze aspekt samobojczy w obydwoch erekcjato, brak odwagi lub przewage rozsadku ale te same checi tam sa widoczne
: 2007-05-02, 17:15
autor: lila
tam jest o fantazji , tu o zyciu
: 2007-05-02, 17:25
autor: ann13
czytam to kolejny raz i w moim odczuciu zakończenie jest kontynucja
jedna z mozliwych
: 2007-05-02, 17:31
autor: lila
wiec moze lepiej :
byłoby prościej dziewczyno
gdybyś znalazła w sobie* siłę
: 2007-05-02, 17:39
autor: fobiak
e tam...
moim zdaniem erekcjato ma dobra awersacje
jak tu bedziecie tak duzo tu pisaly to santa sie jeszcze zlituje i zacznie komentowac...
ech... co by to bylo
: 2007-05-02, 17:43
autor: ann13
to spadam, nic tu po mnie, faktycznie
santa wydobrzej:)
: 2007-05-02, 18:48
autor: elutka
Lila i Fobi- u mnie awersacja do wyboru- tak właśnie lubię- nie całkiem jednoznacznie. Dla jednego czytelnika będzie to pesymizm i deprecha, dla innego sen o lataniu (dosłownie i w przenośni). ciekawa byłam, czy takie skrajne czytania są. I jak widzę są.
pełne szkło - Twój tekst mi bardzo przypadł do gustu. Zwłaszcza motyw aniołów. Te anioły tak często ostatnio przewijają się w sieciowej poezji, że są do siebie podobne aż do znudzenia. Twój motyw jest świetnie ujęty- zupełnie inaczej. I zatrzymuje.
: 2007-05-03, 12:09
autor: dean
wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze...
dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę, dasz radę...
: 2007-05-03, 12:20
autor: pełne szkło
Wszystkim dziękuję za wizytę i za miłe słowa.
Szczególne dzięki dla eli - tu i ówdzie zarzucono mi, że czepiłam się do bólu wyświechtanych aniołów. Cieszę się, że zwracając uwagę na nagminne wykorzystywanie tego motywu, dostrzegłaś jednak w moich aniołach coś wyjątkowego.
Hmm... pewnie to nie jest właściwie miejsce, ale pozwólcie, że podzielę się z wami pewną refleksją (ostatnio wręcz topię się we własnych refleksjach). Zawsze uchodziłam za dość surowego krytyka. Często zarzucano mi niesprawiedliwość, brak wrażliwości i zbyt chłodne podejście do cudzych utworów. Uważałam, że w tego typu stwierdzeniach nie ma ani odrobiny racji. Dziś zaczynam w to wątpić. Chyba dlatego, że dość mocno skrytykowano moje ostatnie dwa wiersze (jednym z nich jest powyższy). I nie chodzi tu o urażoną ambicję, bo już nie raz pod swoimi utworami czytałam słowa pełne krytyki i nagany. Chodzi o to, że oba utwory są bardzo osobiste, dotyczą emocji i problemów, które chyba już na zawsze zmieniły mnie i moje życie. Reasumując te przydługawe wywody - dotarło do mnie, że od cudzych utworów lirycznych wymagałam przede wszystkim poprawnej, w miarę zgrabnej formy i ciekawego przesłania. Często zupełnie pomijałam ładunek uczuć ukryty w wersach. A to właśnie ten ładunek dla autora jest najważniejszy. W przyszłości postaram się o tym pamiętać, inaczej będę musiała pogodzić się z faktem, że prawdziwa istota poezji, w gruncie rzeczy jest mi zupełnie obca.
I tym oto melodramatycznym akcentem zakończę dzisiejszy monolog.
Trzymajcie się, pozdr.
[ Dodano: 2007-05-03, 12:23 ]
dean, powoli zaczynam znowu w to wierzyć. Chociaż boję się kolejnego rozczarowania. Pełne dziękuję za wszystkie Twoje słowa pełne otuchy.
Mam nadzieję, że przyjdą jeszcze lepsze dni i tego wam wszystkim życzę.
: 2007-05-03, 12:27
autor: ann13
nie zmieniaj aniołow na siostry, anioły są magiczne , a siostry przynoszą kaczki , chociaż sie je pewnie tez kocha. nie wiem, nie miałam nigdy blizniaczej. chociaz jestem za rzeczywistymi rozwiązaniami w poezji równez, to tutaj te anioły sa tak lekkie, ze nie sprowadzałabym ich wcale na ziemię.
: 2007-05-03, 13:36
autor: Gruba Lola
kurde, pełne szkło, to Santunia???
[ Added: 2007-05-03, 13:38 ]
Santa, Santunia, Santeczka...
buu...
moja ukochana...
jak ja tęskniłam...
[ Added: 2007-05-03, 13:40 ]
Santeczko, będzie dobrze, tak? Zobaczysz... Wszystko się ułoży... Buuu.
: 2007-05-03, 16:24
autor: ewa
Santaaaaaaaaaaaaaa............

jejku......ale ona ma talent. Santaaaaaaa..............musi być pięknie......musi.....
: 2007-07-13, 20:24
autor: olga
pełne szkło pisze:Wszystkim dziękuję za wizytę i za miłe słowa.
Szczególne dzięki dla eli - tu i ówdzie zarzucono mi, że czepiłam się do bólu wyświechtanych aniołów. Cieszę się, że zwracając uwagę na nagminne wykorzystywanie tego motywu, dostrzegłaś jednak w moich aniołach coś wyjątkowego.
Hmm... pewnie to nie jest właściwie miejsce, ale pozwólcie, że podzielę się z wami pewną refleksją (ostatnio wręcz topię się we własnych refleksjach). Zawsze uchodziłam za dość surowego krytyka. Często zarzucano mi niesprawiedliwość, brak wrażliwości i zbyt chłodne podejście do cudzych utworów. Uważałam, że w tego typu stwierdzeniach nie ma ani odrobiny racji. Dziś zaczynam w to wątpić. Chyba dlatego, że dość mocno skrytykowano moje ostatnie dwa wiersze (jednym z nich jest powyższy). I nie chodzi tu o urażoną ambicję, bo już nie raz pod swoimi utworami czytałam słowa pełne krytyki i nagany. Chodzi o to, że oba utwory są bardzo osobiste, dotyczą emocji i problemów, które chyba już na zawsze zmieniły mnie i moje życie. Reasumując te przydługawe wywody - dotarło do mnie, że od cudzych utworów lirycznych wymagałam przede wszystkim poprawnej, w miarę zgrabnej formy i ciekawego przesłania. Często zupełnie pomijałam ładunek uczuć ukryty w wersach. A to właśnie ten ładunek dla autora jest najważniejszy. W przyszłości postaram się o tym pamiętać, inaczej będę musiała pogodzić się z faktem, że prawdziwa istota poezji, w gruncie rzeczy jest mi zupełnie obca.
I tym oto melodramatycznym akcentem zakończę dzisiejszy monolog.
Trzymajcie się, pozdr.
[ Dodano: 2007-05-03, 12:23 ]
dean, powoli zaczynam znowu w to wierzyć. Chociaż boję się kolejnego rozczarowania. Pełne dziękuję za wszystkie Twoje słowa pełne otuchy.
Mam nadzieję, że przyjdą jeszcze lepsze dni i tego wam wszystkim życzę.
ja wiem, ze komentuje sie teksty, a nie komentarze i komentarze do komentarzy, ale uwazam, ze ten komentarz kazdy powinien chociaz sprobowac wziac sobie do serca.
chyba nieszczesliwie dla mnie, wyczuwam, kiedy tekst jest do cna osobisty, wtedy zwykle nic nie pisze, bo czasami trudno napisac tak, by nie byc posadzonym o brak delikatnosci lub bycie trywialnym.