erekcjato zabitego czasu
: 2007-05-08, 20:51
mogłabym z tobą od nowa
wciąż zaczynać i kończyć
całowanie poręczy przy schodach
chociaż ty umiesz czekać
policzyć do trzynastu
żeby zaskoczyć mnie swoją ręką
w najlepszym momencie
kiedy nie mogę ciągle tęsknić
i pędzę do ciebie na oślep
chyba z przekory podstawiasz mi nogę
i przewracam się o twoje zasady
bo w łożku nigdy nie zjesz ze mną
chrupiącego od sezamu rogalika
nawet jak nie możesz już ruszyć główką
między moimi udami
po całonocnie namiętnym pieprzeniu
farmazonów
wciąż zaczynać i kończyć
całowanie poręczy przy schodach
chociaż ty umiesz czekać
policzyć do trzynastu
żeby zaskoczyć mnie swoją ręką
w najlepszym momencie
kiedy nie mogę ciągle tęsknić
i pędzę do ciebie na oślep
chyba z przekory podstawiasz mi nogę
i przewracam się o twoje zasady
bo w łożku nigdy nie zjesz ze mną
chrupiącego od sezamu rogalika
nawet jak nie możesz już ruszyć główką
między moimi udami
po całonocnie namiętnym pieprzeniu
farmazonów