Strona 1 z 1
erekcjato hospicyjne
: 2007-05-11, 15:00
autor: dean
masz prawo
umierać
w spokoju
z godnością
bez hałasu
łkania
uporczywej terapii
dostaniesz octu
na suche wargi
morfiny pod dostatkiem
kroplówkę dobroci
izolatkę do gnicia
gram współczucia
od współumierających
miłości
: 2007-05-11, 15:36
autor: ann13
heh, no tak nie rozumiem, ale może by lepiej było
od współumierających
z miłości?
[ Dodano: 2007-05-11, 15:36 ]
nie rozumiem:P)
: 2007-05-11, 15:40
autor: dean
kiedyś (w czasach przedinternetowych) Borges w opowiadaniu "Biblioteka Babel" wymyślił bibliotekę bibliotek... gdzie znajdowało się wszystko, co człowiek przelał na papier... umieralnia miłości musiałaby być większa...
: 2007-05-11, 15:43
autor: ann13
od porodówki chyba:)
: 2007-05-11, 15:44
autor: dean
porównywalnie wielka jak porodówka... lecz większa od Biblioteki Babel...
: 2007-05-11, 18:20
autor: ann13
dean, ani mi się śni z Tobą filozofować
wolę popitolić :P)
: 2007-05-11, 19:03
autor: olga
cos nie tak jest z koncowka.
: 2007-05-13, 10:13
autor: dean
ale co?
: 2007-05-13, 11:58
autor: pokusa
Dean, pobierzmy się.
: 2007-05-13, 12:00
autor: dean
hmmmmm?

: 2007-05-13, 12:16
autor: lila
dean , "z" znacznie by pomogło, bo pomysł jest świetny tylko tak nienaturalnie brzmi .
: 2007-05-13, 12:24
autor: dean
awersacja, z tego co czytałem... nie może być metaforyczna... ale "współumierających z miłości" to też metafora... a to z założenia miało być "hospicjum miłości"... a nie "hospicjum umierających z miłości"...
czyli tradycyjnie... tnje

: 2007-05-13, 12:58
autor: ann13
a ja już rozumiem to zakończenie
po wielu bojach i znojach
z czerwonymi sercami
przebitymi szczałami :P)
: 2007-05-13, 13:13
autor: lila
dean umierać z miłości to już nie do końca metafora poetycka , to określenie przyjęło się na dobre w mowie potocznej, zwłaszcza że miłosc nie raz doprowadziła do śmierci .
na mój gust lepsza taka metafora od niezrozumiałego luźnego odwołania do mało popularnej literatury , bo tak pierwsza myślą jaka przychodzi czytelnikowi po przeczytaniu tego erekcjata zamiast refleksji jest :
olga pisze:cos nie tak jest z koncowka
a to chyba nie jest korzystne.
: 2007-05-13, 13:23
autor: dean
aha... czyli "umieranie z miłości" można uznać jako nie-metaforę, tylko coś najzupełniej realnego (przy okazji... jakiś lekarz postawił diagnozę, że ktoś "umarł z miłości"?)... a "umieranie miłości" jest metaforą niezrozumiałą i kuriozalną tak naprawdę?
to nie było odwołanie do Borgesa... takie skojarzenie mi się nasunęło tylko...
natomiast gdybyśmy mieli rozmawiać o literaturze popularnej i niepopularnej, to wyszłoby, że jedynie do Harry Pottera możemy się odwoływać...
: 2007-05-13, 13:25
autor: lila
przecież tam nie ma "umierania" miłości
tam jest "współumierających"
jeśli już to " z miłością"
jaki lekarz pytasz ? - psychiatra
: 2007-05-13, 13:28
autor: dean
tam jest "współumierających miłości"... czyli "miłości, które wspólnie umierają"... bo to hospicjum miłości jest przecież...
który psychiatra i w jakim przypadku tak napisał?
: 2007-05-13, 13:31
autor: lila
jak dla mnie miłość jest jedna , ofiary są różne i okolicznosci
miłość w liczbie mnogiej nie jest zbyt często stosowana i dlatego dziwnie brzmi.
a co można powiedziec gdy ona rzuciła sie pod pociag bo on ją zostawił , albo on ją zanożował 38 ciosami bo ona go zdradziła ? - przykłady z mojego miasta
: 2007-05-13, 13:34
autor: dean
lila... jak dla mnie... miłości w ogóle nie ma... ale nie w tym rzecz przecież...
można powiedzieć "zginął od ciosów nożem"... "zginęła w wyniku potrącenia przez pociąg"... i nie mów mi, że psychiatra napisał w karcie chorobowej "śmierć z miłości"...
: 2007-05-13, 13:35
autor: lila
jesli tak myslisz to czemu o niej piszesz?
a rzecz tylko w tym że " coś z ta końcówką jest nie tak " .
: 2007-05-13, 13:38
autor: dean
ja tam nie wiem co olga sądzi, że jest nie tak...
bo nie rozwinęła tej "nietakości"...
Tobie też "nietakuje" końcówka dlatego pytam dlaczego - po prostu...
a piszę o miłości, bo to chwytliwy temat... tak jak jednorożec może być ciekawym tematem, mimo iż to zwierze mityczne i nie istnieje w realnym świecie... albo o ufoludkach mogę pisać...
: 2007-05-13, 13:44
autor: lila
ja napisałam o co mi chodzi , i podejrzewam że oldze o to samo , bo to oczywiste .
a skoro jak mówiesz piszesz :
dean pisze:o miłości, bo to chwytliwy temat... tak jak jednorożec może być ciekawym tematem, mimo iż to zwierze mityczne i nie istnieje w realnym świecie... albo o ufoludkach mogę pisać...
to nie rozumiem czemu nie pójdziesz za ciosem i nie napiszesz tego jasno , ann , olga i ja stwierdzilysmy że nie rozumiemy , wiec chyba jednak coś jest nie tak
: 2007-05-13, 13:45
autor: dean
no trudno... jakoś to przeżyję...
: 2007-05-13, 13:49
autor: lila
no to se przeżywaj , bo mnie osobiscie do tej końcówki na pewno nie przekonasz , a szkoda bo pomysł fajny.
: 2007-05-13, 14:49
autor: Gruba Lola
"współumierające miłości"
człowiek jest miłością?
każdy człowiek jest miłością?
w każdym człowieku jest miłość?
zuchwałe to to.
: 2007-05-13, 14:58
autor: lila
Gruba Lola pisze:"współumierające miłości"
człowiek jest miłością?
każdy człowiek jest miłością?
w każdym człowieku jest miłość?
zuchwałe to to.
Lola dopiero dzieki Twojemu postowi zrozumiałam o co chodzi w awersacji ,
miłość w liczbie mnogiej nie jest zbyt silna , może dlatego umiera .
: 2007-05-13, 15:00
autor: Gruba Lola
człowieczeństwo roi sobie miłość. i rości bezpodstawnie do niej prawa.
tak to czytam. nie inaczej.
: 2007-05-13, 15:01
autor: lila
ile czytelnikow tyle interpretacji
: 2007-05-13, 15:10
autor: Gruba Lola
tak, tak, lila. wobec tego trudno mówić o poezji uniwersalnej, tak?
: 2007-05-13, 15:17
autor: elutka
Interpretacje to błądzenie we mgle. Nigdy nie możemy być pewni tak jak w szkole "co autor miał na myśli". Jestem zwolenniczką czytelniczych konkretyzacji, a nie doszukiwania się cudzej myśli. I podziwiam takie pisanie, które dzięki warsztatowi daje odbiorcy wiele możliwości. Tak tekst poprowadzić, by zawrzeć myśl własną, nie zamykając drzwi do twórczego odbioru- dla konkretyzacji właśnie.
No chyba że tekst ewidentnie zaangażowany społ., ale też nie zawsze.
: 2007-05-13, 15:32
autor: lila
Gruba Lola pisze:tak, tak, lila. wobec tego trudno mówić o poezji uniwersalnej, tak?
ale mozna mowic o hermetycznej .
z resztą podpisuję się pod celną wypowiedzią Eli
: 2007-05-13, 15:44
autor: Gruba Lola
o poezji hermatycznej? czyli szczelnie zamkniętej?
no tak. można mówić też o poezjhi otwartej lub wylewnej.
a ja zgubiłam wątek...
: 2007-05-13, 15:55
autor: lila
Lola...
Interpretacje to błądzenie we mgle. Nigdy nie możemy być pewni tak jak w szkole "co autor miał na myśli". Jestem zwolenniczką czytelniczych konkretyzacji, a nie doszukiwania się cudzej myśli. I podziwiam takie pisanie, które dzięki warsztatowi daje odbiorcy wiele możliwości. Tak tekst poprowadzić, by zawrzeć myśl własną, nie zamykając drzwi do twórczego odbioru- dla konkretyzacji właśnie.
No chyba że tekst ewidentnie zaangażowany społ., ale też nie zawsze.
: 2007-05-13, 16:22
autor: anty-czka
Przeczytałam i pierwsza myśl - bardzo dobre erekcjato.
A potem podkusiło mnie przeczytać komentarze. Chyba tylko po, to by się zdołować. Zdołowałam się, dochodząc do wniosku, ze jestem ograniczona w jakiś sposób, nie umiałam wyczytac człowieczeństwa, błądzenia we mgle, konkretyzacji, hermetyczności tylko taką zwykłą umierającą ludzką miłość i ból jaki wówczas szarpie,i żal za odchodzącą, i otchłań w jaką się wpada, i sto piećdziesiąt innych uczuć,czasem nienawiść, czasem...A wszystko to po odczytaniu awersacji, bo pomimo iz tytuł bardzo trafnie naprowadza, nie znając autorskiego zakończenia, jest się w hospicjum i mysl krązy wokól starości i śmierci. W każdym bądź razie różne życie - taki sam piaseczek, różna miłość - taki sam finał, różne osoby - różny odbiór.
Ja pozostanę przy swoim - bardzo dobre erekcjato udało sie Tobie napisać.
: 2007-05-13, 16:23
autor: dean
dziękuję
: 2007-05-13, 16:26
autor: lila
anty-czka pisze:Zdołowałam się, dochodząc do wniosku, ze jestem ograniczona w jakiś sposób, nie umiałam wyczytac człowieczeństwa, błądzenia we mgle, konkretyzacji, hermetyczności tylko taką zwykłą umierającą ludzką miłość i ból jaki wówczas szarpie,i żal za odchodzącą, i otchłań w jaką się wpada, i sto piećdziesiąt innych uczuć,czasem nienawiść, czasem...
anty-czko najwidoczniej nie każdy potrafi tak lekko i prosto czytać i rozumieć poezję jak Ty.
: 2007-05-13, 17:38
autor: lila
albo inaczej - nie kazdy ma w sobie tyle empatii .
: 2007-05-13, 17:43
autor: anty-czka
lila nawet nie zdajesz sobie sprawy ile problemów, kłopotów i uciązliwości niesie ze sobą nadmiar empatii.
: 2007-05-13, 17:45
autor: lila
jej brak może nawet więcej