Strona 1 z 1

kolysanka erekcjato 1 godzina

: 2007-05-11, 19:44
autor: fobiak
on
ile zeby zasnac musze sie natrudzic
tyle samo rano aby sie obudzic

ona
marudzisz az mnie glowa boli
licz sobie barany do woli

on
ja licze numery
do jasnej cholery

ona
wez w koncu spij
i zamknij ryj

on
nie potrafie spac
jak nie chcesz mi dac

ona
uczoraj znowu sie uchlales
i mi uda pochlapales

on
ty mi kazesz wyskakiwac
moglas uda poprzykrywac

ona
wlasnie chcialam nie zdazylam
gdyz zasnelam i cos snilam

on
to ty sobie spisz wygodnie
a ja rucham taka chlodnie

ona
czy ja ciebie o to prosze
nie udzielam sie za grosze

on
no to jutro cos ci kupie

ona
to zapomnij dzis o dupie




















































































podmytej, dobranoc

: 2007-05-11, 20:03
autor: olga
fobiak, tych dwoje, gdyby jeszcze z piec wersow porozmawialo, zasneloby i bez dobranoc.
z nudow.

: 2007-05-11, 20:05
autor: fobiak
no, jedno z nich jest nudne a drugie sie nudzi

: 2007-05-11, 20:18
autor: ann13
a ja znowu odwrotnie
uważam, ze to bardzo ozywiony dialog jest


























niektórzy preferują słowne gry wstępne
idąc na łatwiznę





bo potem mozna od razu przejsć do konkretów:P)

: 2007-05-11, 20:39
autor: elutka
a mi się to ere bardzo podoba.

: 2007-05-11, 20:43
autor: ann13
yhy, do mnie nawet przemawia




niekoniecznie tuż przed zasnięciem :P)

: 2007-05-12, 07:18
autor: cieniu1969
mi od połowy w dół czyta sie zgrabnie