Strona 1 z 1

erekcjato gumowego drzewa

: 2007-05-20, 22:38
autor: ann13
czekałam trzy lata
aż mnie muśniesz rzęsą po wardze
schnąc na wiór
razem z jesionowym parkietem

jutro założę twój zielony sweter do wanny
kiedy przyjedziesz sfatygowany bezsennością
tysiąca takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony
























































przez tirówkę

: 2007-05-20, 23:45
autor: lila
czekałam trzy lata
aż mnie muśniesz rzęsą po wardze
schnąc na wiór
razem z jesionowym parkietem

jutro założę twój zielony sweter do wanny
kiedy przyjdziesz* sfatygowany bezsennością
zmiętoszony i wymęczony
tysiącem* takich samych kilometrów



z tirówką


wtedy "tysiącem" jakby zamykało ten wers z zmiętoszony i wymęczony , bo tak czuć że coś się swięci z tym zmiętoszeniem ;)

albo chociaż:

tysiącem* takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony


przez tirówkę


a tak poza tym pierwsza zwrotka jest rewelacyjna .

: 2007-05-21, 04:03
autor: ann13
hmm, liluś, w sumie mam watpliwosci, czy taka końcówka wersu nie oddala jej od tego, co chcialam powiedzieć w zakończeniu ;)

: 2007-05-21, 08:33
autor: lila
no wiem dlatego jeszcze wspomnialam o tym:
tysiącem* takich samych kilometrów
zmiętoszony i wymęczony

przez tirówkę

: 2007-05-21, 08:51
autor: milkar
:)