chociaż wiesz że nigdy nie zniżysz się
by zapłacic za chwilkę niedozwolonej przyjemności
to i tak pasiesz swe oczyska ich widokiem
stary hipokryto

wszystkie ładne kształtne i powabne
lekko rozchylonymi udami
nęcą wnętrza niespodzianką
obietnicą smaczku i zapaszku

















































kurczaka z tesco

jakoś tak misie skojarzyło z "Cokolwiek się zdarzy, kocham cię" Przemysława Wojcieszka.

http://www.teatry.art.pl/!recenzje/coko ... /index.htm

tekst jest dobry
trzeba pomyslec nad lepsza awersacja
bo ja nie wiem co to jest tesco

jakbys zrobiła z tego erotyk, to ten kurczak byłby prawdziwym zderzeniem z roznem, i pewnie tez bym się poparzyła,
a tak jest tylko




fajne:)

Jedno z lepszych

kurczak z tesco jest spoko (oprócz tego, że czasem śmierdzi gdy się go 2 minuty na słońcu potrzyma)...
ale ja bym tu jakoś konkretem pojechał befsztykowym krwistym...