kochanie
przyniose kwiaty
jak wroce

siedz w domciu
posprzataj troche

wyjmij z szafy
nowa sukienke

tutaj nic sie tobie nie stanie
na ulicach niebezpiecznie

ide wyrzucic smieci
a pozniej na zakupy















































i na dupy

heh fobiak, pewnie i moze to zaskakiwac, ale mnie sie wydaje, ze to bardziej na kontynuacje wiersza wyglada...
bo pierwsze jest o tym, ze "zamknal" ja w domu, a pozniej, ze wychodzi pozalatwiac "wszystkie" sprawy...

no, to jest o kurce domowej, niewolnicy i partnerskim hedonizmie
jak on wroci do domu ona sie bedzie jego pytac czy go ja kocha
a, ze ma katar to nie wyczuje zapachu obcych pizd

to co tutaj ma zaskakiwac?

to, ze on tak o nia dba

fobiak, nadal nie wiadomo, co jest zaskakujacego w tym, ze facet od czasu do czasu wyniesie smieci.
dla mnie to zartobliwy wierszyk, a nie erekcjato.

wiem, ze macie racje ale lubie sie droczyc

zastanawialam w tak zwanym miedzyczasie (i o malo nie wjechalam w faceta, doslownie o wlos go minelam )co mogloby byc zaskoczeniem do tego wiersza...
i wyszlo mi, ze...
juz w trzech pierwszych zwrotkach widac, ze ona dla niego nie istnieje,w czwartej wykazal troche troski wiec moze pomyslal, ze mozna by jakos wykorzystac fakt jej posiadania ...wiec moze gdyby po tych smieciach i zakupach, przyprowadzil jej do domu klienta, co? , moze to by zaskakiwalo...
kwiaty?
kochanie
po co ci kwiaty?

masz kiecki w szafie
to, ze po babce mi nie przeszkadza
a dla kogo chcesz sie stroic? (tutaj wtedy byloby lepsze "mozesz byc tylko w bieliznie"

siedz w domciu
posprzataj troche

tutaj nic sie tobie nie stanie
na ulicach niebezpiecznie

ide wyrzucic smieci
a pozniej na zakupy




i klienta dla ciebie

heh teraz zaskoczylam to twoje zaskoczenie ...jak przeczytalam twoj komentarz, ze on tak o nia dba...
ono jest nawet calkiem dobre ale tylko do trzech ostatnich zwrotek...koniecznie nalezaloby przerobic te dwie pierwsze i chyba wtedy byloby zaskakujace...

koniec zartow

wywaliłeś te po babci, zeby go trochę wybłyszczyc, że jej niby nowe kupuje?, heh
koniec zartów majtki na dupe

musialem zmienic bo tak musi wygladac, jest jedna prawda a poprzednio byly dwie

no tak, bo niby jej dogadzał, ale sukienkę to po babci z wąsami musiała nosic, w dodatku przetartą pod pachami

heh fobiak nie poprawiaj tak wiecej razy ,przeciez ty je drastycznie zmieniles, mogles pod komentami to zrobic, bo w tamtym byly niezle kawalki tekstu...
w tym tez jest cos nie tak , ale na razie nie wiem co, bo mnie zaskoczylo znikniecie tego wczesniejszego najbardziej

juz tego nie odtworze bo w oryginale tez zmienilem

heh dobrze ze sobie je zapisalam z piec postow wyzej ...

wredna przenies do laboratorium bo ja nie wiem jak dalej

potem skocze po słodkie wino




na jednej nodze

a może tak?
no dwuznacznosc jest

to musialbym tam gdzies inwalide wstawic

no
jakoś osłabic podmiot w tresci, czyli zasygnalizowac niemoc ;) lekutko

heh z przyjemnoscia cie przeniose fobiak, bo mi sie ta poprawiona wersja srednio podoba, jakas taka "sztuczna" i jakby nie twoja ...
moze w laboratorium w innym swietle ja zobacze ...
to idziemy fobiak , bo nosic nie mam sily ...za reke cie poprowadze zebys sie nie zgubil w labiryncie dzialow

i juz...a teraz cie porozbieram i pogapie sie...to moze mi pomysl wpadnie...
w tej pierwszej wersji ten tekst mi sie podobal...

siedz w domciu
posprzataj troche

tutaj nic sie tobie nie stanie
na ulicach niebezpiecznie

ide wyrzucic smieci
a pozniej na zakupy



i na dupy

bo to wino w ostatnim wersie teraz, tylko mi przeszkadza...
przeciez on raczej , kupilby je w drodze powrotnej, juz "po"...a tutaj wychodzi , ze bedzie z nim biegal po miescie

z tej drugiej wersji pierwsza zwrotka, ale troche inaczej zapisana...
kwiaty
kochanie
przyniose jak wroce
zeby to nie bylo pytanie tylko stwierdzenie...(musi byc widac, ze dba o nia )zeby pozniej zaskoczyc... nie wiem tylko czy ona powinna byc pierwsza zwrotka...(przez ten brak podgladu)...
gdyby jednak byla pierwsza to lepiej byloby odwrocic te dwa pierwsze slowa... czyli zaczac..."kochanie kwiaty itd..."
to jest dobry tekst fobiak z tym zaskoczeniem po takiej troskliwosci...ale mozna tez pomyslec, ze tak bardzo dba o nia, ze nawet seksem nie chce jej przemeczac
heh na razie tyle mi sie mysli nasnulo ...

wroce do ciebie, teraz musze wyplate liczyc

fobiak poprzeplatalam twoje wersy z obu wariantow i tak bym to widziala...

kochanie
przyniose kwiaty
jak wroce

siedz w domciu
posprzataj troche

wyjmij z szafy
nowa sukienke

tutaj nic sie tobie nie stanie
na ulicach niebezpiecznie

ide wyrzucic smieci
a pozniej na zakupy










i na dupy

moze byc, dziekuje

heh bez przekonania to fobiak powiedziales , a ze ja nic innego juz nie wymysle, to cie odprowadze tam, skad zabralam ...

uff udalo sie, po drodze umieralam ze strachu kasujac, twojego dublera, czy nie znikniesz calkowicie...
ale jestes ...

bez przekonania
ale akceptuje gdyz moze tak byc
nie chce mi sie nad nim wiecej rozwodzic bo bede musial napisac dwa, albo trzy z jednego w przyszlosci napisze drugie od nowa

aere