erekcjato paryskie
erekcjato paryskie
szukałem cię w Saint Germain
płakałem nad Sekwaną pełną snów
Notre Dame nie dała odpowiedzi na modlitwy
w oczach kobiet na obrazach w Luwrze
w dzielnicach arabskich błyskotek
nie dla mnie Â?uk Triumfalny
i rozkosz Moulin Rouge
gdy ciebie przy mnie nie ma
jestem pusty jak Pola Marsowe
myśli krążą tłumnie na Champs Elys?Šes
szukam cię po całym Paryżu
wieżo Eiffela
płakałem nad Sekwaną pełną snów
Notre Dame nie dała odpowiedzi na modlitwy
w oczach kobiet na obrazach w Luwrze
w dzielnicach arabskich błyskotek
nie dla mnie Â?uk Triumfalny
i rozkosz Moulin Rouge
gdy ciebie przy mnie nie ma
jestem pusty jak Pola Marsowe
myśli krążą tłumnie na Champs Elys?Šes
szukam cię po całym Paryżu
wieżo Eiffela
paris, paris, i malcolm z catherine w czarnych golfach.
a to mi przypomnialo mon di?Š s?Šni?Š.
i rue dauphine, ktore kiedys napisalam i chyba gdzies tutaj tez sie schowalo:
rozwartymi ustami chwytasz zapach
dlonie przenikaja sylwetke
wnikasz chloniesz
oleista wizje seksu wlewasz w siebie
smarujesz zmysly
by nie dostrzec barwy zaslon
ich oczy twoje oczy
dziesiatki razy widzialy
i wciaz probujesz odtwarzasz
smakujesz
i szalenstwo jest w tym blekicie
twoja koszula jej spodnie
kim jestes jak smakujesz
wariujesz z jej jezykiem w ustach
a to mi przypomnialo mon di?Š s?Šni?Š.
i rue dauphine, ktore kiedys napisalam i chyba gdzies tutaj tez sie schowalo:
rozwartymi ustami chwytasz zapach
dlonie przenikaja sylwetke
wnikasz chloniesz
oleista wizje seksu wlewasz w siebie
smarujesz zmysly
by nie dostrzec barwy zaslon
ich oczy twoje oczy
dziesiatki razy widzialy
i wciaz probujesz odtwarzasz
smakujesz
i szalenstwo jest w tym blekicie
twoja koszula jej spodnie
kim jestes jak smakujesz
wariujesz z jej jezykiem w ustach
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
miałeś niezły pomysł ale zdradził cię
brak praktycznej znajomości paryża,
skoro peel zna położenie pól elizejskich
czy łuku triumfalnego, to musiałby być ślepy żeby
nie dostrzec wieży ajfla [a nie jest, bo oglądał
obrazy w luwrze]
poza tym, co tu mnie ma zaskakiwać?
tnje
____________________________
powyższe wkleiłem po to abyś na czarną wchodzić nie
musiał i mam malutkie pytanko [nie tylko do ciebie, dean]
po co zamieszczacie na innych portalach jako gotowe erekcjata
teksty które tu są dopiero w Laboratorium?
to trąci brakiem szacunku
brak praktycznej znajomości paryża,
skoro peel zna położenie pól elizejskich
czy łuku triumfalnego, to musiałby być ślepy żeby
nie dostrzec wieży ajfla [a nie jest, bo oglądał
obrazy w luwrze]
poza tym, co tu mnie ma zaskakiwać?
tnje
____________________________
powyższe wkleiłem po to abyś na czarną wchodzić nie
musiał i mam malutkie pytanko [nie tylko do ciebie, dean]
po co zamieszczacie na innych portalach jako gotowe erekcjata
teksty które tu są dopiero w Laboratorium?
to trąci brakiem szacunku
Książę Półkrwi - bo widzisz, z tą wieżą to jak z dupą było... gdzie się peel nie odwrócił, to z tyłu była
no, ale nie zobaczyć jej z Pól Marsowych, to faktycznie ślepcem trzeba być... z tego, co pamiętam - nie widać jej spod Â?uku Tryumfalnego, ani też z okolic Katedry...
cebreiro... ufffff... zmieniłem, zanim dostałem prztyczka za Loarę

no, ale nie zobaczyć jej z Pól Marsowych, to faktycznie ślepcem trzeba być... z tego, co pamiętam - nie widać jej spod Â?uku Tryumfalnego, ani też z okolic Katedry...
cebreiro... ufffff... zmieniłem, zanim dostałem prztyczka za Loarę

"Moje spacery wzdłuż nadbrzeży były pielgrzymkami (...) spotykałem nie tylko duchy, ale i dziwnych osobników, mieszkających pod mostami. (...) Zazdrościłem im. Byli wolni. Na nadbrzeżach Sekwany widywałem też inne, niepokojące postacie, które starałem się opisać w Ostatnich nocach paryskich. Całą wiosnę śledziłem z dala młodą kobietę, która z zawrotną szybkością przemierzała nadbrzeża i ich okolice. Podążając za nią nocami, odkryłem sekrety i zagadki nocnego Paryża. Paryż dnia i Paryż nocy: dwa miasta, dwa światy. Chciałem pokazać Paryż tajemniczy, a nie banalne miasto turystów i mieszczan, zniewolonych rutyną, zaślepionych przyzwyczajeniami"
(ze wspomnień Philippe Soupault, autora Ostatnich nocy paryskich)
po przeczytaniu pierwsze skojarzenie to byla wlasnie ta ksiazka, bardzo sensualna i zapadajaca w pamiec, przynajmniej moja
wlasne wedrowki i skojarzenia a propos paryza (tekst naprowadzil mnie raczej na 'upiorze w operze', czyli jakas 'innosc', 'wyjatkowosc'), ale peel nie wymienia tez slawnej wiezy, i wrecz 'oczekuje sie' na 'najwazniejsza', rozreklamowana atrakcje turystyczna paryza
niemniej, fakt, ze to wlasnie wieza eiffela pojawia sie mimo wszystko, moze byc zaskoczeniem wg mnie
(ze wspomnień Philippe Soupault, autora Ostatnich nocy paryskich)
po przeczytaniu pierwsze skojarzenie to byla wlasnie ta ksiazka, bardzo sensualna i zapadajaca w pamiec, przynajmniej moja
wlasne wedrowki i skojarzenia a propos paryza (tekst naprowadzil mnie raczej na 'upiorze w operze', czyli jakas 'innosc', 'wyjatkowosc'), ale peel nie wymienia tez slawnej wiezy, i wrecz 'oczekuje sie' na 'najwazniejsza', rozreklamowana atrakcje turystyczna paryza
niemniej, fakt, ze to wlasnie wieza eiffela pojawia sie mimo wszystko, moze byc zaskoczeniem wg mnie
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
peel szuka czegos 'nieokreslonego' w paryzu, mniejszym zaskoczeniem pewnie bedzie "komuno, wróć!" mon s_ignore, ksiaze polkrwi
"(...) Chciałem pokazać Paryż tajemniczy, a nie banalne miasto turystów i mieszczan, zniewolonych rutyną, zaślepionych przyzwyczajeniami" (ze wspomnień Philippe Soupault, autora Ostatnich nocy paryskich) ->do tekstu
czytelnik popadajac w stereotyp, bedzie oczekiwal na kolejna atrakcje turystyczna - wtedy zakonczenie moze byc odebrane jako kontynuacja tekstu
moze nie jest to erekcjato powalajace z nog, ale wieza eiffela w zakonczeniu zaskakuje na zasadzie: niemozliwoscia jest, aby zwiedzajac paryz nie zobaczyc wiezy
wtedy potwierdza sie rowniez 'innosc' peela - 'widzi' inaczej, po swojemu
"(...) Chciałem pokazać Paryż tajemniczy, a nie banalne miasto turystów i mieszczan, zniewolonych rutyną, zaślepionych przyzwyczajeniami" (ze wspomnień Philippe Soupault, autora Ostatnich nocy paryskich) ->do tekstu
czytelnik popadajac w stereotyp, bedzie oczekiwal na kolejna atrakcje turystyczna - wtedy zakonczenie moze byc odebrane jako kontynuacja tekstu
moze nie jest to erekcjato powalajace z nog, ale wieza eiffela w zakonczeniu zaskakuje na zasadzie: niemozliwoscia jest, aby zwiedzajac paryz nie zobaczyc wiezy
wtedy potwierdza sie rowniez 'innosc' peela - 'widzi' inaczej, po swojemu
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
- Książę Półkrwi
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-08-14, 11:42
- Kontakt:
w tekscie nie ma ani slowa, ktore moglo by naprowadzac na wieze akuratKsiążę Półkrwi pisze:więc co? jeśli będę pisał ere o niemieckiej bestii
z wąsikiem a w finale dam Hitlera to to będzie erekcjato
nie szuka sie czegos, co jest 'pierwszoplanowe' (wizytowka miasta np.)
w tej kwestii nie dogadamy sie, i nie chce mi sie 'walczyc' o nie moja awersacje, ale przedstawilam swoj punkt widzenia czytelnika
nie rob wody z mozgu deana, bo on pewnie butelczyne absyntu woli
lenaar... absynt piłem raz i z tego, co pamiętam - nic mi w głowę nie zrobił... ale w miłym towarzystwie to można i denaturat pić
Książe Półkrwi próbuje mi erekcjato obrzydzić już od dawna i raczej wątpię czy mu się to uda...
Paryża mi nie obrzydzi, bo to miasto, które zarówno rozczarowuje jak i olśniewa...
udało mu się obrzydzić natomiast kilka moich tekstów, ale w sumie nie ma czego żałować ani udawać, że nie pisuje się gniotów ani też nie ma się zapędów grafomańskich... co po troszę nasz wszystkich dotyczy...
ale za to, że mi żuczka gnojnika obraża właśnie - zajebię

Książe Półkrwi próbuje mi erekcjato obrzydzić już od dawna i raczej wątpię czy mu się to uda...
Paryża mi nie obrzydzi, bo to miasto, które zarówno rozczarowuje jak i olśniewa...
udało mu się obrzydzić natomiast kilka moich tekstów, ale w sumie nie ma czego żałować ani udawać, że nie pisuje się gniotów ani też nie ma się zapędów grafomańskich... co po troszę nasz wszystkich dotyczy...
ale za to, że mi żuczka gnojnika obraża właśnie - zajebię

"(...) a jeśli nie jest (a tu zdania są podzielone)... to niech se leży i gnije"/dean
un_a nie z_gnije, bo o ile wiem konstrukcja ze stali
-> troche a propos wiezy, troche zuczka, bo jak syzyfowy to uparty
konkursowych nie komentuje w tym roku,
wole zaglosowac nie sugerujac swoja opinia czegokolwiek autorom
a ksieciu, rzetelnie komentuje po prostu
'zielonopiolunowy' smak absyntu rozciencza sie woda, stad moj wpis poprzedni
powiedzmy, ze w 'nastroju paryskim'
un_a nie z_gnije, bo o ile wiem konstrukcja ze stali
-> troche a propos wiezy, troche zuczka, bo jak syzyfowy to uparty
konkursowych nie komentuje w tym roku,
wole zaglosowac nie sugerujac swoja opinia czegokolwiek autorom
a ksieciu, rzetelnie komentuje po prostu
'zielonopiolunowy' smak absyntu rozciencza sie woda, stad moj wpis poprzedni
powiedzmy, ze w 'nastroju paryskim'
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości