na codzien lize
rany
ktore sie nie goja

u nas smierdzi gownami
ty po piecdziesiatce
przekonujesz
ze z warszawy do amsterdamu
jest daleko
choc odleglosc ta sama
to z amsterdamu do warszawy
jest blizej
szczegolnie w nocy
kiedy policja zmeczona
spi na wjazdach do lasu

ludzie maja
to co im potrzeba

za duzo

portfele nosza tam
gdzie maja wszystko
































































































bez znaczenia

na codzien lize
rany
ktore sie nie goja

u nas smierdzi gownami
ty po piecdziesiatce
przekonujesz
ze z warszawy do amsterdamu
jest daleko
choc odleglosc ta sama
to z amsterdamu do warszawy
jest blizej
szczegolnie w nocy
kiedy policja zmeczona
spi na wjazdach do lasu

ludzie maja
to co im potrzeba

za duzo

portfele nosza tam
gdzie maja/jest wszystko


bez znaczenia


jak tak za soba tesknia, czemu nie spotkaja sie w polowie drogi.

olga awersacja nie ma nic wspolnego z ostatnim wersem
bez znaczenia jest caly temat, zycie czy tez tracenie czasu na bezmyslne przemyslania bo gdzie jest poezja, estetyka i to najwazniejsze

"bezmyslne przemyslania"
trzeba byc bardzo ostroznym, gdy sie pisze takie stwierdzenie.

albo odwaznym

bezmyslnosc nie jest jednoznaczna.
przez niektorych poszukiwana.

tekst w tym erekcjato tez jest abstrakcyjny

zyczysz sobie potocznego rozumienia "abstrakcji"?

alez skad
zycze sobie
czasu nie mozna stracic to zostawie to na boku
ale mozna sie poglebic w malo znaczacych pierdolkach, zaprzepascic najwazniejsze, przegapic lub przespac zycie

chyba...to przez te nerwy mało co i rozumiem ech

no

fobiak jak ty myslisz że mnie zrazisz takim tekstem...

bo o amsterdamie to juz mity sie tworzą

a czy mozna tekstem zrazic?
szczegolnie jesli nie ma w nim

czego?

sensu

fobiak ty nie ściemniaj
ja mam prawo nie rozumiec
ty to powinieneś wiedziec

no wiem
wcale nie musisz wszystkiego rozumiec

jak byś mógł to byś mi wytłumaczył
jak możesz i ręcznie:)

wierz mi
im mniej rozumiesz tym bardziej jestes szczesliwsza

fobisiu ale ty mi tak możesz wytłumaczyc
że ja będę extra szczęśliwa
noooooooooooooo wez no

fobiak pisze:alez skad
zycze sobie
czasu nie mozna stracic to zostawie to na boku
ale mozna sie poglebic w malo znaczacych pierdolkach, zaprzepascic najwazniejsze, przegapic lub przespac zycie

fobiak, tylko kiedy masz pewnosc, ze blahostki nie mylisz z czyms waznym i na odwrot.

no nie calkiem tak jest jak piszesz, kazdy jest w stanie to ograniczyc
podczas aktywnego wysilku fizycznego
lub wyznaczeniem sobie celu, wytyczeniem granic myslowych
chyba nie wierzysz w to ze kowal dlugo sie zastanawia nad tym dlaczego jedna piers jest inna od drugiej i dlaczego koza beczy a nie placze

nie ty wytyczasz granice umyslu.
umysl cie ogranicza, wyznacza granice, poza ktore nie mozesz wyjsc, ograniczajac w ten sposob twoje poznanie.

ta olus wytyczył sobie
ta lebiega
a ja usycham

ale co tam

hmmm...a ja jakoś nie mogę tej awersacji pojąć... ale może to takie moje nienadążanie

wy sie drapcie
a ja bede
lizac

olga pisze:nie ty wytyczasz granice umyslu.
umysl cie ogranicza, wyznacza granice, poza ktore nie mozesz wyjsc, ograniczajac w ten sposob twoje poznanie.

A może w większości poznanie, interakcja z otoczeniem ma wpływ na umysł?
Co nie zmienia faktu, iż środowisko, w jakim pracuje winno być odpowiednie.

po pięćdziesiątce czego ?:P)

[ Dodano: 2007-08-06, 17:39 ]
nie wiem czy tak byłoby dobrze

portfele mają tam
gdzie jest wszystko

bez znaczenia

ale tak ostatni wers jest chyba urwany

czułem, że awersacja będzie w stylu...
w dupie
naturalne, oczywiste i właściwe

a amsterdam...
ehhhhhhhh, amsterdam...